Wpis z mikrobloga

@mejjt: teraz właśnie zrobiło się ciekawie. Skoro AO nagrywa interwencje, chodzi do sądu i w takich samych sprawach dostaje różne wyroki, to znaczy, że coś jest grubo nie tak. To pokazuje, że obywatel nawet mając nagrania z akcji gdzie policja jawnie łamie prawo, nie jest w stanie wygrać w sądzie, bo sąd zwyczajnie takich dowodów nie dopuści, uwierzy kłamiącym policjantom i cyk, sprawa zamknięta, pora na CSa.

W ten sposób
  • Odpowiedz