Wpis z mikrobloga

Według moich skrupulatnych obliczeń paka powinna była dotrzeć do mnie już w weeekend, ale InPost nie dostarczył :(
Ale już moja #wykopaka jest ze mną od wczoraj. Najlepsza, najbardziej spersonalizowana i najpiękniej pachnąca paka tegorocznej edycji przed Wami. A wszystko za sprawa @voliereen . Jak już pisałam w prywatnych wiadomościach - dziękuję to za mało. Wyciągając prezenty z paki byłam pewna, że nigdy się nie skończą, a każdy kolejny, nawet najmniejszy drobiazg dawał mi mnóstwo radości i wywoływał na przemian uśmiech i łzy wzruszenia. Każdy element idealnie trafia w moje #gusto i na pewno przez kolejne edycje wykopaki będę wracała pamięcią do tegorocznej.
Pierwsze co rzucało się w oczy to Pikachu z rozdziawioną buźką. Piękny list od serca, dzięki, któremu więcej mogłam dowiedzieć się o mojej Mikołajce i procesie twierdzenia paki, który dotychczas owiany był tajemnicą.
Pierwsza w moje ręce trafiła koszulka w pięknym odcieniu zieleni, idealnie oddająca kolor, w którym bardzo dobrze się czuję. Jak przystało na #olzigla koszulka ozdobiona została pięknym haftem przedstawiającym moich ulubionych bohaterów Muminków, które zreszta były jednym z motywów przewodnich całej paczki. Topik i Topcia jak „żywi”. Będę nosiła z dumą i już dzisiaj koszulka miała swoją premierową odsłonę.

Kolejna była książka, koreańskiej autorki. Miało jej nie być, ale jest i bardzo dobrze, bo będę czytała z przyjemnością. I totalnie utożsamiam się z drugą częścią tytułu.
W książce znalazłam pocztówkę i zdjęcie przedstawiające Teatr Wielki w Poznaniu. Pocztówki i okres międzywojenny to coś co tygrysy lubią najbardziej!

Też jestem typem bezdzietnej lambadziary, która nie do końca przepada za dziećmi, ale Sonu z Pierogów z Komchi titalnie mnie kupuje swoim urokiem. Tak samo jak przepisy z kucharskiej książki jego mamy. A nowa okładka? Myślę, że wydawca totalnie powinien pomyśleć o ten surykatce (bo to surykatka, co nie?) Zostaje!

Jak już nakręcę sobie kimbabu i nagotuję kimchi jjigae to w końcu spałaszuję je jak
cywilizowany człowiek - płaskimi pałeczkami z ozdobnym ornamentem. I jak prawdziwa Koreanka napcham do buzi pełną łychę ryżu piękna łyżką do kompletu.

Ale co to za Koreanka co nie umie języka koreańskiego? Żaden problem MP3 już pobrane i obiecuję rozwiązywać przynajmniej jedno ćwiczenie dziennie w moim nowym pięknym podręczniku do nauko języka koreańskiego.

Do pełni koreańskości brakuje tylko koreańskich kosmetyków. I oto jest koreańska maseczka. Zostawiam ją sobie na weekendową chwilę relaksu.

A jak o relaksie mowa to płynnie przechodzimy do płyt winylowych! Obie już odsłuchanie. Przezroczysta to ten właśnie relaks. Spokojne brzmienia, idealne na leniwy zimowy wieczór pod kocem z kubkiem pysznej herbatki zaparzonej w nowym, zielony kubeczki z kim? A jakże! Z Włóczykijem (czy wspominałam, że to mój dziecięcy crush?). A pomarańczowa płyta… Pierwsze brzmienia hmmm, chyba znam ten otwór… nie jednak nie… ale fajna piosenka, bardzo mi się podoba, ale do czegoś podobna… wiem, chyba do ABBY, ale ja nie lubię ABBY! Abba jest do bani, to fakt. Ale ten singiel wymiata. Mega przypadł mi do gustu i będzie często odtwarzany na gramofonie. Później nawet doczytałam, że zespół Arcade Fire, faktycznie tym utworem chciał złożyć hołd szwedzkiemu zespołowi i stwierdzam, że wyszło im to znakomicie.

A jak herbatka w kubeczku z Muminkowymi przystojniakiem to do herbatki pierniczki. Takie słodycze to ja akceptuje. Niesłodkie. Ale mocno korzenne. A na dodatek wszystkie w pieskowo-kotkowych kształtach. Znikają w mgnieniu oka.
A jeszcze zanim herbatka to pierwsze co wypije z kubeczka to będzie orzechowa kawa przelana z puszeczki. Z puszeczki pić nie będę, żeby jej nie uszkodzić i mój ją postawić na półce w celu podziwianiu widniejącego na niej zespołu BTS. Do tej pory płacze ze śmiechu jak na nią patrzę.
Nawet czipsiki są w moim ulubionym smaku!
Kotek od razu wyczuł, że i dla niego coś znalazło się w paczce i obwąchał całą zawartości, a na koniec czekała go nagroda w postaci rybnego przysmaczku

Trzymam kciuki żeby nie obróciło zdjęcia! A w komentarzach więcej fotek.

Wszystkim życzę kolejnych tak udanych edycji tej pięknej zabawy, uczącej, że wypok to nie tylko portal ze śmiesznymi obrazkami, ale też grupa świetnych, pozytywnych i pięknych ludzi. Wszystkiego dobrego Mireczki i Mirabelki ()
#pokapake
czkawka0 - Według moich skrupulatnych obliczeń paka powinna była dotrzeć do mnie już ...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • 24