Wpis z mikrobloga

#diablo2
Postanowiłem sobie zacząć moją przygodę z Diablo II ostatnio. Kolega kiedyś poleca mi zagrać nekromantą, tak sie zdecydowałem.
I to chyba najnudniejsza postać jaką można grać. Jestem tam na tym 12 poziomie i w praktyce trchę to takie łażenie, czekanie aż szkielety z golemem wszystko wybiją. Jak coś zginie to przyzywam nowe, stojąc sobie z boku.
Mam dostęp do jakiejś kościanej osłony, mogę ją sobie rzucić i pójść do przodu, ale w praktyce jest to kontrskuteczne, bo nic nie zyskuje, a ryzykuję zdrowiem.
Tak ma wyglądać gra nekromantą przez całą rozgrywkę?
  • 27
@venomik masz 12 poziom, więc praktycznie dopiero zacząłeś. Możesz spokojnie wziąć inną postać bez wielkiego żalu, że straciłeś dużo czasu, poza tym zawsze możesz później wrócić do nekro. Natomiast jeśli chodzi o styl gry buildem na sługów, to później dojdzie Ci skill wybuch zwłok (jest on krytycznie ważny, musisz go wyszkolić) i zaczniesz klikać zdecydowanie więcej ;). Nie zapominaj też o klątwach, które też bardzo dużo dają, zwłaszcza na początku polecam zwiększenie
@venomik: A ty w ogóle grasz rozumiem singla sobie? Planujesz przechodzić wszystkie poziomy trudności? Bo ogólnie na normie/nm to względnie wszystkim sobie ogarniesz, więc próbuj co ci najbardziej się podoba. Paladyn też pytanie jaki? Na necie to zawsze królował na młotki, ale nie wiem, jak z jego skutecznością bez lepszych itemów na hellu. Ogólnie najmniej bym polecał amazonkę, a resztą postaci znajdzie się jakiś ciekawy build na singla. Czarodziejka też dość
@wstanczyk: Ja to raczej niewiele gram. Więc pewnie jak dobiję do 25-30 poziomu to będzie max, a co dopiero przechodzić więcej niż raz ;)
Nie wiem czy ja przeszedlem wiecej niż 10 gier w zyciu. Trochę to tez efekt tego, że najwięcej gralem w gry, ktore nie mają czegoś takiego - football manager, warcraft III (pojedyncze walki jak wkręciłem moją była w tę grę), etc.
Ot, spedzam teraz u rodzicow sporo
@venomik jeśli chcesz jak najbardziej hack'n'slashować to barbarzyńca, którym musisz własnoręcznie zabić wszystko co się rusza ;). Najpopularniejsze buildy do grania dla każdej postaci to:
1. Barbarzyńca na trąbę powietrzną, berserkera, albo frenzy - każdym z nich po prostu tłuczesz wszytko ile wlezie
2. Nekro na przyzywanie (to już znasz), albo trucizny i kości - w tym drugim przypadku strzelasz magią ;)
3. Paladyn na zapał, albo młotki - zapał to walka
Ja to raczej niewiele gram. Więc pewnie jak dobiję do 25-30 poziomu to będzie max, a co dopiero przechodzić więcej niż raz ;)


@venomik: No to na pierwszym poziomie trudności wszystkim dasz radę grę przejść i cię gra za bardzo nie pokara. Bierz co ci się podoba, to się bardziej wkręcisz, czemu nie paladyn. Nie musisz tutaj nawet iść w żadnego konkretnego builda, z resztą jest tez opcja zresetowania skilli u
@venomik: 2023 a koles zaczyna przygode z Diablo 2. Przeciez ty w czterdziestym piątym to sie dopiero pierwszej enigmy dorobisz. A gdzie hoto i reszta sprzetu?( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Na najniższym poziomie nie chcę grać, bez przesady.


@venomik: Tzn tutaj to tak działa, że to pierwsze przejście rozgrywki to jest poziom normalny i potem postać dostaje tytuł i zaczyna od początku, tylko mobki są silniejsze, zaczynają mieć odporności i takie tam. Takie poziomy są trzy. Jak przechodzisz pierwszy raz grę, to właśnie na normalnym
A gdzie hoto i reszta sprzetu?


@Bloodaxis1: Hoto?
A generalnie to ja zawsze przeplatalem gry stare i nowe. W ostatnich 5 latach siadalem zarówno do Pillars of eternity II, Divinity Original Sin 2, najnowszego FMa, Cyberpunka, itp. Ale jednocześnie też w tych latach grałem w Baldurs Gate II, Planescape Torment czy Warcrafta III ;)

@wstanczyk A, ok, dzięki :)
Hoto?


@venomik: Mowa o high-levelowym sprzęcie dla end-game'owych postaci, nie masz się co interesować ;)

to ponad polowa dostepnych klas :D


Tak, praktycznie każda postać w D2 jest grywalna, tylko niektóre są "bardziej" grywalne :D dlatego nie graj amką w łuki/kusze ani barbarzyńcą, bo za tydzień tu wrócisz i nam powiesz że jacyś masochiści z nas i co to w ogóle za gra xD