Wpis z mikrobloga

W sprawie tej chanukiji narodziły się głosy mówiące o hipokryzji części środowiska lewicowego które chce usunąć krzyż, a pozostawić świecznik żydowski. I ta uwaga byłaby słuszna względem kogoś kto chce z sejmu zlikwidować wszelkie symbole religijne. Ale uważam, że można pogodzić jedno i drugie nie popadając w hipokryzję. Otóż uważam, że sejm powinien być miejscem do ekspresji prawie wszystkich poglądów i ideologii, a religie jak by nie patrzeć takimi ideologiami są. Nie mam problemu z tym, że społeczność reprezentująfa jakieś poglądy przychodzi do sejmu i eksponuje symbole związane ze swoją ideologią (o ile finansuje to ze środków prywatnych). Niezależnie czy jest to grupa żydów z chanukiją czy grupa chrześcijan urządzających szopkę betlejemską, czy grupa libertarian wywieszjących na korytarzu flagę gadsdena.

Ale w przypadku krzyża sprawa jest inna, bo jest on eksponowany w taki sposób, że sprawia wrażenie faworyzowania jakiejś ideologii (w tym przypadku chrześcijańskiej) względem innych. Temu się sprzeciwiam tak samo jak sprzeciwiam się wywieszania zamiast krzyża gwiazdy Dawida, czy loga jakiejkolwiek partii. #sejm #neuropa #4konserwy #religia #przemyslenia #braun
  • 3
@placebo_: ja z kolei jestem zdania, że należy #!$%@?ć wszelakie symbole religijne z budynku sejmu i absolutnie nie organizować tam żadnych happeningów. NATOMIAST - dopóki nie zostanie to wprowadzone ustawowo, nie popieram pozbywania się tych symboli w żaden sposób. I mówię tu o wszystkim, włącznie z sejmową kaplicą. W dużym skrócie - albo wszyscy, albo nikt.
Jeżeli polityk ma ochotę brać udział w jakiś obrządkach - niech to śmiało robi, ale