Wpis z mikrobloga

Skomentowałem wpis odnośnie kolejnej afery końskiej dotyczącej policji, ale uznałem, że podzielę się przemyśleniami we własnym wpisie, bo co niektórzy próbują stosować jakieś damage control czy inne sposoby usprawiedliwiania #komisarzflak takie jak czepianie się avatara XD bo to tylko przecież "sexik" z fajnymi kobitami kurrrrła

Widać, że wykopki standardowo skupiają się na temacie ruchańska, pomijając cały kontekst, bo zobaczyli dwie szmulki z cyckami na wierzchu i zabawiające się dildosem przy akompaniamencie mundurowego, niekoniecznie stojącego na baczność członka policji i skaczą jak te małpy w zoo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Natomiast uwzględniając już szerszy kontekst, policjant to jest funkcjonariusz publiczny, którego obowiązuje pewne zasady, w tym moralne, których powinien przestrzegać niezależnie od tego czy jest w mundurze czy idzie po bułki do sklepu. To są ludzie, którzy przysięgali na własne życie m.in. strzec honoru i godności formacji.

Jako obywatel tego kraju nie chce mieć do czynienia z policjantami, których przerasta zwyczajna przysięga małżeńska, czy dalej służbowa przy jednoczesnym dekadenckim zachowaniu w sferze seksualnej, a do osób konserwatywnych raczej nie należę.

Już nie wspominając o nagrywaniu tych ekscesów, jak znam mundurowych to w celu chwalenia się przed kumplami z oddziału w szatni. Rozbijając rodzinę nie przemyślał, że małżonka pociągnie jego wizerunek i karierę za sobą.

Dodam na koniec, że polska policja od jakiegoś czasu ma niekończące się pasmo tego typu "końskich afer", rozpierd*lania biura granatnikami przemycanymi z Ukrainy i rozbijania się z małolatami po wioskach w służbowych radiowozach. A to tylko wierzchołek góry lodowej.

Tu nie chodzi o seks, tylko o wizerunek formacji, która ma nas strzec i jest opłacana z naszych pieniędzy, a nie potrafi powstrzymać popędu czy własnej głupoty, że o nałogach już nie wspomnę bo libacje na komendach powiatowych urosły do rangi lokalnych legend.

To są ci sami ludzie, którzy za brak gaśnicy potrafią wam przetrzepać całe auto i wystawiali wam mandaty za brak maseczki na spacerze z psem w lesie czy na polu. Ludzie, którzy na rozkaz nie mieliby rozterek, aby was spałować dla kilku złotych premii, gdybyście protestowali publicznie w ważnej dla was sprawie. Dlatego nie widzę sensu, żeby usprawiedliwiać człowieka służącego w formacji, która chętnie będzie wam zawsze patrzeć na ręce i was karać. Spłycając temat do "hehe bo co bo sobie poruchał? Wykopki nie ruchajo to zazdroszczo, a każdy by tak chciał jak łun, hyhy", dajecie im przyzwolenie na bezkarność, dzięki czemu będą was dalej swobodnie gnoić.

Pamiętacie aferę z policjantką z USA uprawiającą seks grupowy ze współpracownikami? Tam stanowisko policji było jasne od początku i nikt też szczególnie jej nie bronił. Z karierą się pożegnała w trybie natychmiastowym.

#afera #skwierzyna #komisarzflak #policja #przemyslenia #logikaniebieskichpaskow #muremzapolskimmundurem #seks #kinderbueno
  • 7
@Kamokamo: dodam też, że w przypadku funkcjonariuszy różnych służb, a także polityków, problemem jest nie tyle honor i godność formacji (a mówiąc mniej patetycznie PR), tylko to, że:

a) gość jest na tyle głupi, że wpadł z takim materiałem
b) takie materiały to idealny temat do szantażu i wywierania wpływu
@Ero123 nie i nic to nie zmienia. W służbach mundurowych jest się na służbie od dnia zaprzysiężenia po otrzymanie rozkazu o zwolnienie ze służby. To nie jest tak, że odbimbasz 40h jak w kołchozie, 8h czy 12h zmiany i nara. Jako funkcjonariusz w czynnej służbie masz obowiązek nie psuć swoimi czynami dobrego imienia formacji lub działać na jej wizerunkowa szkodę bo reprezentujesz ją 24/7 dopóki jesteś w służbie.