Aktywne Wpisy
![Szarmancki-Los](https://wykop.pl/cdn/c0834752/25b5e36600b0653daae6760b69cac88167f02741090861709badac973b03854f,q60.jpg)
Szarmancki-Los +695
Zawsze jak gram w gierki to robię to jednym schematem, mianowicie być jak najbardziej szlachetny i nie popełniać żadnych przestępstw, o ile to jest niezbędne fabularnie.
Jeśli mogę komuś darować życie to daruję, jak mogę odmówić nagrody za wykonanie zadania to odmówię, nigdy nie kradnę przedmiotów jeśli jest możliwość zdobycia ich w sposób legalny(chociaż wiadomo, zawsze plądruję zwłoki pokonanych przeciwników, nie wiem czy liczy się to jako kradzież).
Nawet jeśli już gram
Jeśli mogę komuś darować życie to daruję, jak mogę odmówić nagrody za wykonanie zadania to odmówię, nigdy nie kradnę przedmiotów jeśli jest możliwość zdobycia ich w sposób legalny(chociaż wiadomo, zawsze plądruję zwłoki pokonanych przeciwników, nie wiem czy liczy się to jako kradzież).
Nawet jeśli już gram
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Tytuł:
Wampirze cesarstwo
Autor:
Jay Kristoff
Gatunek:
fantasy, science fiction
Ocena:
3/10
ISBN:
9788367023139
Tłumacz:
Wojciech Szypuła, Małgorzata Strzelec
Wydawnictwo:
MAG
Liczba stron:
896
Niby człowiek był świadomy istnienia poprzednich "dzieł" autora, ale po kilku komentarzach forumowiczów w stylu "jego najdojrzalsza i najbrutalniejsza dotychczas" postanowiłem spróbować. Na usprawiedliwienie powiem jedynie, że była w zeszłym roku w kalendarzu adwentowym ŚK za 14,99 i grzechem (hehe) byłoby nie kupić takiej ilości makulatury w takiej cenie. Generalnie zabrałem się za to akurat teraz, by zdecydować czy warto kupić kontynuację (spoiler: nie).
Bohater praktycznie przez całą książkę zachowuje się jak burak, rozwydrzony bachor i gimbus, klnięcie jest zrealizowane w tak prymitywny, prostacki i dresiarski sposób, że aż mnie skręcało. W tej kwestii niedoścignionym wzorem jest Sapkowski oraz ew. Gregory z jego "Objawicielką". Doprawdy, protagonisty nie da się lubić, ma po prostu zbyt dużo nieprzyjemnych cech. Teraz mała dygresja, aczkolwiek dalej w duchu krytyki: zawsze po odpakowaniu zafoliowanej książki sprawdzam dokładną ilość stron i wklepuję do cyfrowej biblioteczki. Tak więc na jednej z ostatnich stron zobaczyłem rysunek przedstawiający coś, co wziąłem za szczęśliwą wampirzą rodzinkę. Szczęśliwa wampirza, wymuskana rodzinka w rzekomo brutalnej książce. Po tym odkryciu wiedziałem, że lektura tej pozycji będzie wyjątkowym doświadczeniem. Ogólnie wszystkie postacie na tych rysunkach są wymuskane, fotogeniczne i kanciaste - normalnie gejoza na 102. W samym tekście również wszyscy są "piękni i diablo przystojni". Umiejętności regeneracyjne (anty)bohatera są absurdalnie silne - szczerze powiedziawszy nie chciało mi się już nawet weryfikować czy w takiej i takiej sytuacji zupełnego wycieńczenia powinien sobie poradzić z takimi a takimi obrażeniami. Szczytem abstrakcji w tej książce jest fakt, że mamy przedstawione dwa związki homo i jeden hetero - absolutny hit i nawet nie zamierzam rozwijać myśli.
Teraz z nikłych pozytywów: naprawdę podobały mi się sposób i struktura opowiadania historii. Ostatnie ok. 100 stron było nawet niezłych i zawierało jeden ciekawy twist, za to reszta książki była mocno przewidywalna.
Książki nie polecam, chyba że jesteś generyczną nastolatką z sadystycznymi zapędami, która woli przeczytać pornosa zamiast go obejrzeć i wyglądać przy tym na yntelygnetną i światłą. To jest jednak książka od pisarza YA, nie oszukujmy się.
#bookmeter #ksiazki #czytajzwykopem #wydawnictwomag #fantasybookmeter #sciencefictionbookmeter
źródło: 935216-352x500
Pobierz