Wpis z mikrobloga

#gothic #pasta

Fajnie, robić więcej, czy fajne, ale nie robić więcej?
Kanał nie mój, ja tylko tekst pisałem.

Bóg Adanos jadł przy stole,
Naraz patrzy - Nek w rosole!
Wrzasnął więc skrzywiony fest:
"Kto to #!$%@? niby jest?
To przyprawa jest, czy jak?
Strażnik w zupie to zły znak!
Saturasie, precz mi z tym,
Zaraz będzie siwy dym!

Maga wody strach obleciał,
Z przerażenia z klopa zleciał,
Patrzy w talerz: "To ci pech,
rzeczywiście, w zupie Nek!"

Karci więc kucharza Snafa,
"Że też taka rzecz się trafia,
Nek w rosole, ładna rzecz,
Weź ty się człowieku lecz!"

Snafa przeszły srogie ciarki,
Rzucił gary, chochle, tarki,
I gdy do komnaty wbiegł,
Przyznał fakt: "W rosole Nek!"

Saturas nie wie co czynić,
Dowiedziano sie w Khorinis,
Że Adanos nie chce zupy,
Naszło magów do chałupy.

Myxir do zupy zagląda,
Patrzy spod każdego kąta,
Zrobił ręką dziwny gest,
"Znam się na tym, Nek to jest!"

Cronos sobie w nosie grzebał,
Łokciem łyżkę z blatu #!$%@?ł,
Po czym bez patrzenia zgadł:
"Pewnie Nek do zupy wpadł."

Na to Milten, mag Innosa,
"Do rosołów ja mam nosa,
Każdy strażnik wam to powie,
Facet w zupie Nek się zowie."

Sprowadzono Y'Beriona,
By analizy dokonał,
Jest to bowiem mądry człek,
Niech więc powie, skąd ten Nek?

Guru rozsiadł się przed miską,
Pochylił się bardzo nisko,
Otoczyli go łysole,
Żyły wyszły mu na czole,
Nagle ryknął: "Ja #!$%@?!
Nek w rosole!
Poznam, choćbym zrobił zeza!
Nek to jest człowiek Gomeza,
Taka moja hipoteza,
Lepszej dzisiaj wam nie stworzę,
Może Gomez dopomoże."

Magnat zerka na potrawę,
Założył nogi na ławę,
Rzekł, swym wąsem bawiąc się:
"To Nek chyba jest, co nie?"

Nagle słychać w tle głos Złego:
"Trzeba tu Bezimiennego."
Bóg Adanos westchnął senny,
"Niech już będzie Bezimienny."

Przybiegł wnet znajomy kuc,
Postanowił misę stłuc,
Z zupy zrobiła się rzeka,
Tak załatwił sprawę Neka.
betonoweczolo - #gothic #pasta

Fajnie, robić więcej, czy fajne, ale nie robić więcej...
  • 2