Chyba mam pecha. Myślałam, że zaraziłam się przeziębieniem od współlokatora, ale po kilku dniach do standardowych objawów doszła utrata węchu i smaku. Test wykazał COVID. Najgorsze jest to, że kalendarz adwentowy, który sobie kupiłam, aby ćwiczyć radość z małych rzeczy przestał spełniać swoje funkcje. Nie czuję słodkości, więc zero zadowolenia. Ale los mnie sprowadził do parteru ( ͡°ʖ̯͡°) #zalesie #depresja
@Zaczytanaa: miałaś już kiedyś covida? bo ja miałem na początku 2021 i do tej pory normalny węch mi nie wrócił, coś tam niby czuje ale to jest max 30% dawnego węchu
@GARN: Właśnie nie miałam. Pierwsza styczność z tym gównem. Nie strasz, bo ja tutaj taką traumę przeżywam. Jedzenie smakuje mi jak mokry papier ( ͡°ʖ̯͡°)
@Zaczytanaa: większość ludzi nie ma tak jak ja, niektóre aromaty teraz czuje inaczej np. cytryna mi pachnie podobnie do papierosów, a z kolei jak przechodziłem koło piekarni to wyraźnie czułem zapach słodkich bułek, czyli sztuczne aromaty czuje akurat dobrze
@GARN mam to samo, wchodze po kims normalnie do kibla i czuje jakby ktos wyszedł tam już jakis czas temu, gdzie druga osoba nie jest w stanie tam wejść xd To samo z kuchnią, słyszę nie raz żeby okap włączyć czy okno otworzyć bo #!$%@? a dla mnie to coś tam pachnie ale bez sensu wietrzyć.
@Zaczytanaa wódkę bez popity można pić a cytryne to do dzisiaj zajadam jak wcześniej mandarynke. Nie szczepiony ani razu ale kupiłem paszport i może to przez to xd
@GARN: mam podobnie, zupełnie nie czuje smaku kwaśnego a ostry bardzo słabo, poza tym mój pot pachnie mi cebulą, covid jeszcze dużo pozmieniał w takich sprawach jak pamięć, koncentracja, zdolności poznawcze, czasami czuję się jak dziadek z alzheimerem.
To samo z kuchnią, słyszę nie raz żeby okap włączyć czy okno otworzyć bo #!$%@? a dla mnie to coś tam pachnie ale bez sensu wietrzyć.
Zdrówka mirabelko.