Aktywne Wpisy
SmugglerFan +76
ej, serio, jest w stanie ktos na to odpowiedziec?
jak to mozliwe ze ludzie chodza do spowiedzi przez paredziesiat lat? przeciez jesli postanawiali poprawe to tych grzechow powinni miec coraz mniej. po tylu latach juz nie powinni miec w ogole grzechow.
#bekazkatoli #religia #katolicyzm #spowiedz #pytanie #chrzescijanstwo
jak to mozliwe ze ludzie chodza do spowiedzi przez paredziesiat lat? przeciez jesli postanawiali poprawe to tych grzechow powinni miec coraz mniej. po tylu latach juz nie powinni miec w ogole grzechow.
#bekazkatoli #religia #katolicyzm #spowiedz #pytanie #chrzescijanstwo
OKSZARUM +1059
Cześć kochane Mirabelki i Mirki!
Jestem, żyję, TUPTAM ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
Każdy mój krok czynię zawsze z pamięcią,wdzięcznością i myślą w sercu o Was:)
Przesyłam "w biegu" jesienne, wietrzne pozdrowienia i uściski!
#okszarumtupta
Jestem, żyję, TUPTAM ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
Każdy mój krok czynię zawsze z pamięcią,wdzięcznością i myślą w sercu o Was:)
Przesyłam "w biegu" jesienne, wietrzne pozdrowienia i uściski!
#okszarumtupta
Laska jest bardzo mocno mną zainteresowana. Nie ma to wiele wspólnego z oczarowaniem bo zna mnie od dawna. S--s daje jej mega przeżycia. Daje się prowadzić, czasem obstaje przy swoich pomysłach, ale za moment okazuje się, że musi coś korygować, bo "miałeś rację". No i można byłoby tak skisnąć w tym lukrze gdyby nie to, że mam uczucie, że w zasadnie nie oferuje mi nic poza przeciętnym - w mojej ocenie - seksem i całkiem atrakcyjnym ciałem.
Niby ma doktorat z bardzo szanowanej dziedziny... ale wydaje mi się przeciętnie ogarnięta w życiu a momentami naiwna.. taka głupiutka. Stąd to dawanie prowadzić się. Chyba ogarniam wiele spraw znacznie lepiej... A daje mi satysfakcję towarzystwo kogoś, kto raz na jakiś czas lub częściej rzuci zdanie powodujące, że dochodzę do wniosku, że coś muszę przemyśleć, zmienić podejście itd. Potrzebuję inspiracji. Od niej ona raczej nie wyjdzie.
Mam w dupie czy dziewczyna gotuje, ale niepokoją mnie jej obyczaje żywieniowe. Jest oczarowana moim gotowaniem, ale serio, mam sporą frajdę jak dziewczyna potrafi ogarniać coś w kuchni, przechowuje przepisy swojej mamy i babci i takie tam. To jest fajne... co z tego, że ja umiem ugotować wszystko, lewą nogą o czwartej nad ranem. Lubię jak laska potrafi ogarnąć upieczenie bułek na śniadanie czy piętnastominutowe jabłka pod kruszonką. Dla frajdy. Od niej to raczej nie wyjdzie.
Od kobiet w pewnym wieku na pewnym poziomie zawodowym można spodziewać się wyrobionego stylu. Bielizna, biżuteria, ubrania, dodatki, zapach. Ona oczywiście zadaje szyku swoją figurą, po prostu jest strzała jak modelka, ale... klasy w niej jakiejś specjalnej nie ma. Taki nieoszlifowany diament.
Co do seksu... jestem umiarkowanym egoistą. Jej jest ok, ale ja też lubię żeby mi było zajebiście. Miała niewielu partnerów i niewiele umie. Jest wyuczalna i całkiem odważna, ale znowu... jakiś taki mam niedosyt.
Sporą niewiadomą jest to, jak zareagują na siebie z moim synem. Na razie się nie poznali. Ma swoje prawie dorosłe dzieciaki, ale trochę "nie moje" metody wychowawcze. To nie do końca jest przypadek "samotnej madki", nie traktuję jej tak i powiedzmy że "nie jest to spawa". A może jest... może będzie... tylko zaklinam rzeczywistość. Wuj wi.
I tak po kolei rozkminiam sobie jej cechy, niby widzę potencjał do "przyuczania i tuningu", jej chęci... i szczęście bycia "zaopiekowaną"... ale nie mam pewności czy mi się chce. Wolałbym na gotowo.
Na razie robię swoje. Zero ciśnienia.
To jest wpis dla samego siebie, jak większość moich wpisów. Ale jak ktoś ma ochotę skomentować - to zapraszam.
to mi się podoba. o to właśnie chodzi.
@atteint: jakiś czas temu poznałem dziewczynę, która zwróciła na mnie uwagę przez to co i jak o sobie napisałem w serwisie "powiedzmy randkowym" (ale nie do końca). Ja gram w otwarte karty z laskami. Trochę pracowałem ze słowem zawodowo, uważam że komunikacja jest w życiu jednym z najważniejszych elementów. Dzięki za opinię i fajnie, że ci to odpowiada.
Być może po prostu tę nową porównuję do tamtej.
Porównuję.
Zamiast po porostu
niby zna cie od dawna ale nie poznała syna z którym mieszkasz. To nieźle ich izolujesz między sobą.
@KrowkaAtomowka: tak, robię to celowo.
@Nishkalanka: mam za dużą świadomość tego co może wywrócić relacje.