Wpis z mikrobloga

#rolnikszukazony

Ten cały Artur to modelowy przykład kilku zjawisk:

1) to nic, że jest bucem bez dystansu i traktuje kobietę nie jako potencjalną partnerkę, a rzecz do odhaczenia na swojej liście - i tak większość bab będzie się nim zachwycało, bo jest w miarę wyględny, wysoki i dobrze zbudowany. Wygląd jest kluczowy, na resztę można przymknąć oko.
2) to jest typowy cham, któremu się wszystko należy, któremu nie chce się nigdzie ruszać tyłka, spacer czy kino to zło, a pod Łazienki czy inny park podjechałby pod samą bramę wejściową blokując innym przejście, bo on musi stanąć przy samym wejściu, panisko nie będzie lazło i tych 100 metrów
3) wszystko co powyższe wynika z tego, że dostał od rodziców chałupę, auto, gospodarkę i wszystko inne, więc baba też ma się na wszystko godzić. Nieważne jest poznanie się, ważna jest PRZEPROWADZKA. Już, teraz, deklaruj się, pakuj, przyjeżdżaj, olej robotę, wspólny czas, rozrywki. Masz być tu i już, szybkie oświadczyny, ślub i bachor. Nic więcej. Bo on zawsze dostawał od razu to, czego chce, bez słowa sprzeciwu.

Okropny typ. Może i inny robią większą siarę, ale on najbardziej z facetów działa mi na nerwy.

I btw czemu te laski oczekują od tych chłopów rolnych rozmowy, intelektu, hobby? Przecież to są prostaki, jak się chce głębszych rozmów, delektowania się widoczkami, to się nie bierze typa z zadupia, który mieszka z rodzicami w wieku 30 lat i dostaje wszystko w pakiecie.
  • 6
  • Odpowiedz
Słuszne uwagi. Tylko, że zawsze znajdą się inne chętne. Jak nie ta to inna. Trochę tak jak syn Zenka. Wiadomo opisywano co robił z pierwszą żoną, a i tak ma teraz drugą. Hajsik jest. Gość jeszcze dobrze wygląda to ma wszystko gdzieś. Poza tym on zamiast ją gdzieś zabrać pewnie odpala sobie TV, Canal+,Everton-MU woli oglądać, a ona jako kobieta potrzebna mu, aby do kolegi na party pójść, na jakieś wesele w
  • Odpowiedz
@Sathanas_Gloriam: ale nie kazdy „rolnik” to wiesniak, dlatego te baby oczekują od nich czegos więcej niż tylko rypania w polu. Popatrz np na Pawła farmera od krówek Basiek czy na Wąskiego - normalni ludzie.
  • Odpowiedz
I btw czemu te laski oczekują od tych chłopów rolnych rozmowy, intelektu, hobby? Przecież to są prostaki, jak się chce głębszych rozmów, delektowania się widoczkami, to się nie bierze typa z zadupia, który mieszka z rodzicami w wieku 30 lat i dostaje wszystko w pakiecie.

@Sathanas_Gloriam: No tak, bo każdy rolnik to fizol, którego horyzonty kończą się na rogatkach gminy XD
  • Odpowiedz
@PepikPL: Nie każdy, ale z połowa lub lepiej. Oni w większości nie znają innego życia. Ich starsze pokolenia często również. Dla nich samych, w ich otoczeniu to jest właśnie normalne życie.
  • Odpowiedz
@gridstream: Czy ja wiem? Pochodzę z prowincji także naprawdę wielu moich krewnych czy znajomych zajmuje się rolą i nie powiedziałbym, że jest aż tak źle. Acz oczywiście zdarzają się i tacy ludzie. Dla przykładu ulubionym tematem kolegi z gimnazjum były... buraki pastewne XD Aż go tak przezwały inne dzieciaki z gospodarstw, bo większość mojej klasy pochodziła z rolniczych rodzin.
  • Odpowiedz