Wpis z mikrobloga

Hej, mój kot dostał chyba martwicy w miejscu którego się nie da wyciąć i ruszyc juz tkanek, nie
da sie tez amputować bo to czesc pyszczk. Weterynarz mówił że może to być też infekcja LUB nowotwór ale się nie poprawia a tempo pojawienia się raczej za szybkie na nowotwór.

#pomocy #pomoc #kot #koty #weterynaria #zwierzat

dajcie sugestie pomysły co mogę z tym zrobić lub gdzie iść, w ciągu doby zrobił mu się ropny wyprysk który już nie rośnie ale chyba wygląda coraz gorzej
  • 10
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@PanRatel: mało szczegółów napisałeś. Jakie leczenie otrzymuje teraz kot? Dostaje antybiotyki? Czy kot sam je i pije? Czy z wyciętej zmiany była robiona histopatologia? Czy z rany był robiony posiew bakterii? Ja na twoim miejscu poprosiłabym waszego stałego weta o zabezpieczenie kota antybiotykami i szukała pilnie konsultacji weterynarza chirurga z dobrymi opiniami.
@PanRatel: szukałabym dobrego chirurgia tak jak napisałam. Zdjęcie niezbyt dobrze oddaje charakter rany, być może jest możliwość oczyszczenia rany pod narkozą, dobry wet przedstawi możliwości i będzie monitorował komfort życia pacjenta
w miejscu którego się nie da wyciąć


@PanRatel: Oj tam oj tam, wszystko można wyciąć, jeśli znajdzie się odpowiednio odważnego chirurga xD

A tak w temacie, jeśli to jest to co na zdjęciu, to cytologia + posiew to krok nr 1.