@hermie-crab: Ale rozumiesz że chodzi o wymiar tych kosztów? To że bycie dzieckiem alkoholika jest czymś negatywnym to się zgodzę ale rozmowa jest na temat wpływy z akcyzy i podatków z papierosów i alkoholu vs koszty ponoszone przez negatywne skutki tychże używek.
Lub prościej - czy wpływy z zakupu papierosów i alkoholu przewyższają koszty związane z użyciem tych substancji?
@hermie-crab: Więc na jakiej podstawie twierdzisz że łączne koszta (finansowe) związane z negatywnymi efektami spożycia alkoholu przewyższają wpływy podatkowo-akcyzowe?
@hermie-crab: Rzucasz znowu jakimś ogólnikiem kiedy moje pytanie jest o dokładną tezę postawioną wcześniej - że koszta finansowe negatywnych skutków picia alkoholu przewyższają wpływy z wszelkiej maści danin i podatków na alkohol nakładanych
@Parmenides69:nie wyliczę ci tego bo nie jestem instytucją badawczą, ale to jest ewidentnie wyższy koszt niż dycha dziennie (nawet ignorując szerszy aspekt emocjonalny i społeczny, licząc samo bezrobocie to dla budżetu utrata kilkudziesięciu złotych dziennie od osoby, a jeśli ta osoba nie tylko nie pracuje ale jeszcze pobiera zapomogi to dodatkowo jest to wydatek dla budżetu)
Rozumiem, że religijni 80 latkowie co im ksiądz #!$%@? od 60 lat co mają myśleć i ludzie z syberii mogą być przeciwko in vitro, ale że młodzi ludzie to naprawdę współczuję XD
Tak nieśmiało się pochwalę, że jestem jednym z zarodków z Białegostoku któremu się udało, a którego szanowny poseł Braun by na świecie nie widział. #sejm #polityka
https://www.jstor.org/stable/40057354
https://fherehab.com/learn/traits-of-adult-children-of-alcoholics/
Lub prościej - czy wpływy z zakupu papierosów i alkoholu przewyższają koszty związane z użyciem tych substancji?
nie da się łątwo wyliczyć kosztu wyższej przestępczości czy bezdzietności