Wpis z mikrobloga

@battles: Jest wyjebisty, pod warunkiem, że nie oczekujesz bezsensownej jatki i strzelaniny w każdym odcinku. Jest sporo dialogów, nawiązań do osobistego życia bohaterów, czasem nawet filozoficzne wywody. To wszystko jak i mokradła Luizjany budują mega klimat. Do tego jeszcze dochodzi nietuzinkowe śledztwo. Same morderstwa też oparte na interesującym motywie. 9/10
@battles: fragment dialogu jest ciekawy i istotny, a potem następują minuty wypełniaczy, ciszy ("budowanie napięcia, zastanawia się co powiedzieć!" - ta, jasne :| ), nieistotnego dla fabuły pieprzenia itp. W ogóle mnie nie wciągnęło, po prostu się ogląda.