Wpis z mikrobloga

#przegryw

Odczuwam komfort ze zrozumienia, że jestem podczłowiekiem. Fakt, że to zrozumiałem kilka lat temu prawie w 100% wyjaśnia wszystkie sytuacje, w jakich się znajdowałem. Rozumiem, jak widzą mnie inni, więc wiem, że nie mogę mieć żadnych oczekiwań. Nikt mnie nie wykorzysta. Nikt nie użyje. Szczerze - nawet nikt nie obrazi bardziej niż ja sam
  • 6
  • Odpowiedz
@TooFast: Kiedyś próbowałem być zły, aktywnie sprawiać że życie innych będzie się pogarszać, jak moje. Ale nie umiem. Nie jestem zły, ale to nie ma znaczenia, bo to żadna determinanta człowieczeństwa. Jeżeli nie doświadczam radości, szczęścia, tylko przeciwnie, to tak naprawdę nie doświadczam życia. A żyje, więc jedyna możliwość jest taka, że jestem podczlowiekiem.
  • Odpowiedz