Wpis z mikrobloga

@sildenafil: ehhh, nie zastanowiło was dlaczego te wszystkie "parlamentarne zespoły ds pierdzenia po kiszonej kapuście" powstają jak grzyby po deszczu, mimo że posłowie nie dostają za to wynagrodzenia?
Albo że prawie każdy taki zespół składa się z posłów jednej partii?

Otóż muszę zdradzić wam sekret: żeby zabukować salkę w parlamencie, w której można #!$%@?ć, popić, pograć w karty albo zwyczajnie zjeść pizze nie wystarczy być posłem, trzeba mieć zespół. I dopiero
  • Odpowiedz