Aktywne Wpisy
larine +85
#anastazjazgrecji #afera
Przeczytałam właśnie wywiad z ojcem Anastazji, wydaje się totalnie niewzruszony tą sytuacją, tak jakby wszystkiego się spodziewał.
Przeczytałam właśnie wywiad z ojcem Anastazji, wydaje się totalnie niewzruszony tą sytuacją, tak jakby wszystkiego się spodziewał.
Pan Andrzej nie ma wątpliwości, że ciało kobiety, które znaleziono wczoraj na wyspie Kos – kilometr od miejsca zamieszkania zatrzymanego 32-latka z Bangladeszu – należy do Anastazji.
Kto inny to może być? Wszystkie okoliczności wskazują na to, że to Anastazja. Podejrzewam, że ona zginęła już tej nocy z poniedziałku na wtorek. Była dobrą
m4kb0l +2
Gdzie normalny facet ma trzymać portfel, klucze, telefon i jakieś inne graty? Nerka przewieszona przez ramię wyglada sebixowo. Z torbą na ramię wygląda się jak idiota a wypchane kieszenie nie są wygodne. Czasami daję portfel do torbki partnerki ale co chwilę "daj mi portfel" też nie jest fajne
#modameska #pytanie
#modameska #pytanie
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Tym razem na tapetę trafia jedna z "ramsztajnowych" ballad. Pochodzi ona z ostatniego albumu grupy nazywającego się w skrócie LIFAD. Ponownie jest ona przykładem tego, jak pisać dobre teksty piosenek.
Roter Sand "Orchester Version"
Jedna miłość, jedna obietnica
mówi: "Wrócę do ciebie",
teraz muszę ją niestety złamać,
jego kula utkwiła we mnie.
Jedna miłość, dwa pistolety,
jeden celuje mi w twarz,
mówi, że cię ukradłem
Ale nie wie, że mnie kochasz.
Czerwony piasek i dwa naboje,
jeden umiera od pocałunku prochu,
drugi nie powinien oszczędzać swojego celu,
teraz tkwi głęboko w mojej piersi.
Jedna miłość, jedna obietnica,
ach, krew wypływa z ust
i nikt mnie nie pomści,
bezsensownie idę w ziemię.
Jedna miłość, dwa pistolety,
jeden mógł szybciej pociągnąć,
jednak to nie ja nim byłem,
teraz ty należysz do niego.
Czerwony piasek i dwa naboje,
jeden umiera od pocałunku prochu,
drugi nie powinien oszczędzać swojego celu,
teraz tkwi głęboko w mojej piersi.
Czerwony piasek i białe gołębie,
pokrzepiają się moją krwią,
na końcu jest przecież jakiś koniec,
jestem w końcu w czymś dobry.
Czerwony piasek i dwa naboje,
jeden umiera od pocałunku prochu,
drugi nie powinien oszczędzać swojego celu,
teraz tkwi głęboko w mojej piersi.