Aktywne Wpisy
xyperxyper +110
Pokolenie Z a rekrutacja: jak ma być dobrze?
Od jakiegoś czasu mam coraz większy problem z zatrudnieniem inżynierów z pokolenia Z firmie. Zaczyna się od tego, że osoby te wysyłają CV, po czym... znikają. Nie kontynuują kontaktu, nie interesują się szczegółami pracy, wynagrodzeniem, ani wymaganiami.
Zdarza się też, że kiedy w końcu zapraszam kandydata na rozmowę, nagle pojawiają się prośby o telekonferencję, bo przyjechanie na spotkanie staje się "problemem". Zastanawiam się, gdzie podziała się odpowiedzialność i szacunek do człowieka, mój czas też kosztuje. Czy naprawdę tak trudno poświęcić czas na spotkanie w firmie gdzie potencjalnie będzie ktoś spędzać 30% swojego życia? Pomijam fakt, że ktoś 5l temu skończył liceum, nie ma żadnego kursu, szkoły, szkolenia itp. zmienia pracę co 3 miesiące, nie ma doświadczenia, a aplikuje do pracy z zakresem zarobków jak na Dyrektora...
Mam
Od jakiegoś czasu mam coraz większy problem z zatrudnieniem inżynierów z pokolenia Z firmie. Zaczyna się od tego, że osoby te wysyłają CV, po czym... znikają. Nie kontynuują kontaktu, nie interesują się szczegółami pracy, wynagrodzeniem, ani wymaganiami.
Zdarza się też, że kiedy w końcu zapraszam kandydata na rozmowę, nagle pojawiają się prośby o telekonferencję, bo przyjechanie na spotkanie staje się "problemem". Zastanawiam się, gdzie podziała się odpowiedzialność i szacunek do człowieka, mój czas też kosztuje. Czy naprawdę tak trudno poświęcić czas na spotkanie w firmie gdzie potencjalnie będzie ktoś spędzać 30% swojego życia? Pomijam fakt, że ktoś 5l temu skończył liceum, nie ma żadnego kursu, szkoły, szkolenia itp. zmienia pracę co 3 miesiące, nie ma doświadczenia, a aplikuje do pracy z zakresem zarobków jak na Dyrektora...
Mam
Konkretnyknur +124
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
Rodzina Darka rozwali ten związek. Nawet nie udają.
@ynabej88: skąd wy bierzecie te wnioski o jej rzekomej mądrości, bo niczym szczególnym w żadnym momencie nie zabłysnęła i wygląda mi to z waszej strony na typowy efekt aureoli, czyli ktoś jest ładny=ma również inne pozytywne cechy.
Efekt aureoli nie działa na zasadzie ,,ten/ta ma ładną twarz/sylwetkę/c---i -> pewnie jest bardzo mądry''. Raczej nie ma wielu ludzi, którzy widzą modela/modelkę i automatycznie postrzegają ich jako mądrych na poziomie np. konstruktorów samolotów. xD
To bardziej działa na zasadzie: masz dwóch sąsiadów - jednego widzisz często w garniturze a drugiego w pomiętym dresie i na tej podstawie jesteś bardziej skłonny uznać, że ten pierwszy to przedstawiciel inteligencji a