Wpis z mikrobloga

#kanalsportowy
Moje 3 grosze choć fanem nigdy nie byłem.
To wygląda jak typowa historia jakich na YT było wiele. Jest sobie kanał. Czesci osób filmiki wychodzą lepiej niż innym. W końcu ci którym idzie lepiej postanawiają pójść na swoje. Tutaj zdaje się, że problemem było to, że Stano był udziałowcem i pewnie miał jakąś umowę o zakazie konkurencji, bo inaczej by zaczął trzaskać swoje programy na własnym kanale i miał w dupie kanał sportowy.
Borka wywodów nie słuchałem, ale stano na pewno w jednym nie ma racji. To nie jest tak, że jak wchodzimy udziałem równym udziałem to musimy równo pracować. Gdyby tak to działało to nigdy żaden startup by nie powstał. Z jakiegoś powodu stano chciał robić kanał sportowy z tą ekipą, a nie samemu, potrzebował ich czy to, żeby ściągnąć sponsorów, zdobyć zainteresowanie mediów czy ich kapitał.
I żeby nie było moim zdaniem, w momencie, w którym mu się zaczyna powodzić to ma pelne prawo pójść w swoją stronę i zacząć grać pod siebie w cała afera to dziecinada. Albo sposób po prostu sposób na szum, może obu stronom to się opłaca :)
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Yahoo_: tu masz racje. Umówili sie na 1/4 przychodów dla kazdego bez wzgledu na zangazowanie no to mieli po 1/4. Zakolak stwierdził ze jego 1/4 jest wieksza niz innych, bo coś tam. Mówiły jaskółki, że niedobre są spółki. Nie ma co gadać. Mogli dalej robic dobry hajs i jakos to innaczej rozwiązac. Dac Stanowskiemu te kase z AdSensa jak mu na tym zalezało, ale np. w zamian za to ze
  • Odpowiedz
może obu stronom to się opłaca


@Yahoo_: na pewno nie, to widać po dzisiejszym HP, w którym podkulili ogony. Oni są w trudnej sytuacji, bo z jednej strony drama ze Stanowskim to jedyna szansa, żeby ich ktoś teraz masowo chciał oglądać, a z drugiej strony mają za dużych sponsorów, żeby brnąć w gównodramę jak typowi youtuberzy (co zwykle rzeczywiście opłaca się obu stronom)
  • Odpowiedz
"To nie jest tak, że jak wchodzimy udziałem równym udziałem to musimy równo pracować." no nie, ale absurdalnym jest, żeby zarobki też były niezależne od poniesionych nakładów
  • Odpowiedz