[1KiszonyOgorek]

#raportzpanstwasrodka
tylko czekam aż się ten ulany bej wyerdoli pod ciężarówkę lub autobus i obejrzymy go na sadolu :)
Kto normalny w kraju trzeciego świata prowadzi skuterek jedną ręką i wpatrzony w kamerkę. Szpitali brak, za to krematorium znajdzie się bez problemu.
Szkoda tylko dziecka,bo ten debil nawet jadąc z nią (kask na śruby) nagrywa gnioty trzymając kierownicę jedną ręką. Tam nie ma żadnych zasad ruchu drogowego. Większy ma pierwszeńtwo. Tego bydlaka nie szkoda, ale niech jeździ sam
Mocowanie kamerki do kasku marki BYB to kilka zgrzewek cambodii i wybór jest prosty
Okun bababa

[wiesniakzdziuryzabitejdeskami]

@1KiszonyOgorek: Efekty luzowania lejców prawnych dla ćwierć mózgów,i ktoś powie że przepisy są niepotrzebne,no właśnie są po to żeby tacy debile nam nie wyrządzili szkody :)Zapomniałeś dodać że oprócz jazdy z kamerką w jednej łapie to mamy tam krwioobieg wspomagany złocistymi szczochami marki cambodia

[darth_invader]

@wiesniakzdziuryzabitejdeskami: Ropuch, łysy, Kamerdyner i cała reszta jak jadą na trzeźwo to raczej jest wyjątek

[wiesniakzdziuryzabitejdeskami]

@darth_invader: Taki że zabrakło,ale to nie na trzeźwo tylko na giga kacu i 3 promilach

[Cyclonus]

@1KiszonyOgorek już lepiej żeby zamiast tego gówno-kasku zakładał Dżunku czepek kąpielowy. Bardziej ją to ochroni niż ta skorupka zrobiona z kinder niespodzianki.

[galopujacypasikonik]

@1KiszonyOgorek: dlatego dobrze mieć w pogotowiu Łysego, Muminków i Kamerdynerów. Niech będą blisko Kleszcza, to kiedy kipnie podczas wybuchu wątrobowego to przynajmniej dadzą nam znać. @darth_invader wieszczy, że pewnego dnia gniota po prostu zabraknie i ma rację. Ale fajnie będzie zobaczyc epilog w postaci płaczących pod publiczkę jego koleżków.

[1KiszonyOgorek]

@wiesniakzdziuryzabitejdeskami: Dzièki za przypomnienie. zapomniałem dopisać, że ten gnój na trzeźwo na skuterka nie wsiada, bo się boi.
Niech to ścierwo zabije siebie po pijaku, ale nie dzieciaka.
Te grażyny wpłacając mu kasę na benzynę ryzykują życie JunQ .
Jak ja tej gnidy nienawidzę...