Wpis z mikrobloga

Zaczynam przygodę z odziedziczonym ekspresem kolbowym (Sage Barista Touch) i potrzebuję pomocy od doświadczonych kawoszy.

Tl;dr: Wątpliwości co do uzyskanej konsystencji cremy, brak możliwości tworzenia latte art.

Trochę się dokształciłem nt. parzenia espresso, używam ~17g zmielonej kawy na ~35g ekstraktu w czasie parzenia ~30s (rozpoczęcie przelewu następuje w ~7s), więc teoretycznie zachowuję standardowe proporcje 1:2. Kawa którą używam to polecana w jakichś tutorialach z YT Lavazza Super Crema (wypalana w marcu), ale mam wrażenie że ta moja crema jest zbyt wodnista... tzn. na początku leci taka jakby ciemna gęsta brązowa smoła, ale po chwili jak kawa leje się do kubka to już tak widać że jest wyraźnie jaśniejsza i rozpryskuje się po ściankach jakby była napojem a nie gęstym ekstraktem.
Kombinowałem z ustawieniami grubości mielenia - na młynku fizycznie przestawiłem na najmniejszy stopień, na pokrętle chyba mam chyba 15 stopień - generalnie dopasowywałem tak aby uzyskać wspomniane proporcje 1:2 w czasie ~30s całego procesu ekstrakcji (~23s przelewu).

Czy to normalne że crema nie leci cały czas taka gęsta? Używam w portafilterze oryginalnego pojedynczego dna z podwójnym lejkiem (nie mam takiego z zewnętrznym sitkiem) więc może to tylko moje złudzenie że crema nie wygląda jak na reklamach. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dodatkowo czy macie jakieś sprawdzone tipy jak ogarnąć latte art? Nie wiem czy problemem jest kawa, konsystencja ekstraktu czy mleko (Pilos 3,2% z lidla, zawsze z lodówki). Przy standardowym spienianiu kontrolowanym przez ekspres nie udało mi się zrobić tego mitycznego 'silk texture' więc kombinuję z ręcznym spienianiem, ale próby z latte art zawsze kończą się tak, że mleko nie osadza się na wierzchu tylko leci pod kawę mimo zbliżenia dziubka dzbanka do powierzchni kawy i dopiero na końcu resztka jakiejś pianki którą mam w kubku utrzymuje się na powierzchni, ale to bardziej przypomina upośledzoną kapuczinę a nie latte art.

Ekspres przeczyszczony z miesiącu temu na ile się tylko dało bez jego rozwiercania, ostatni raz odkamieniany tabletką ze 3-4 miesiące temu (nie wiem czy istotne), utrzymywany w dobrej kondycji i czystości na co dzień. Nie sprawdzałem twardości wody którą daję do ekspresu i nie wiem czy da się sprawdzić czy ekspres trzyma poprawne ciśnienie.

Jeśli istnieje jakiś dobry sprawdzony tutorial w postaci filmu na YT, artykułu na jakiejś stronce lub może ktoś ma ten ekspres i może powiedzieć z jakich ustawień korzysta to chętnie się dokształcę. Z góry dzięki za pomoc.

#ekspresdokawy #kawa #kawatime
  • 6
  • Odpowiedz
@grzegoor:
Kawa z marca to raczej nie najświeższa :) Nie polecam żadnych marketowych lavazza itp.

Crema jest uzależniona od świeżości kawy.
Kup kawę w jakiejś lokalnej palarni albo przez internet: polecam swiezopalona, eurocafe, tokawa.

Jasna kawa to tzw. blonding czyli przeciągnieta ekstrakcja.
Natomiast pryskająca kawa na boki to channeling czyli kanałowanie. Problemem może być dziadowski młynek albo kawa.
https://espressocoffeeguide.com/all-about-espresso/how-to-make-espresso/espresso-blonding-channeling-tiger-striping/

Te mityczne 25-30s powinieneś liczyć od pierwszej kropli a nie włączenia ekstrakcji.
  • Odpowiedz
@grzegoor: wywal tę kawę. Jest stara. Kup coś porządnego i świeżego z lokalnej palarni. Z kiepskiej kawy nic nie osiągniesz. U mnie aktualnie leci Puebla z upcafe.pl i crema jest bardzo ładna.
Co do mleka - spróbuj z takim "nie tylko dla baristów" co ma 3,4% białka. Bez problemu dostępne w marketach.
  • Odpowiedz
  • 0
@bonus: @fotograf_warszawiak: czytałem że niby najlepsza crema to taka z ziaren wypalanych 2-6 tygodni wcześniej, ale skoro ta lavazza była polecana to ją kupiłem, ale zmienię ziarna i dam znać czy cośsię poprawiło. Btw. jeszcze dziś rano mówiłem żonie że następną kawę kupię lokalnie w palarni lub zamówię przez neta żeby była świeża. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Co do przeciągniętej ekstrakcji - no właśnie średnio mi
  • Odpowiedz
@grzegoor: w lidlu możesz czasem dostać w promocji kawę Dalmayr jasno niebieską. Ona jest jasno palona i daje mega dużą cremę. W smaku ok, tylko ok. Te mleka pod spienianie mają 3,2 tłuszczu ale 3,4 białka. I kosztują zwykle poniżej 5 zł. Możesz robić na zwykłym jak ogarniesz. Ważna jest ilość mleka w dzbanku - do początku krawędzi gdzie zaczyna się dziubek. No i dzbanek dedykowany do spieniania, bo to coś
  • Odpowiedz
@grzegoor: Z mojego doświadczenia tak z 1-3mc od palenia jest dobra crema. Ale głównym problemem kaw marketówek typu Lavazza jest to, że to są zazwyczaj najtańsze i najgorsze zbiory, więc, żeby przykryć kiepski smak kawy, kawa jest bardzo mocno palona, co dodatkowo skutkuje smolistym smakiem i faktem, że taka kawa o wiele szybciej traci swoje właściwowści. Im mocniejszy profil palenia tym szybciej kawa traci swoje właściwości. Więc taka 8 miesięczna kawa
  • Odpowiedz
  • 0
@fotograf_warszawiak: z ekspresem był dedykowany metalowy dzbanek, jedyny mankament wg mnie to 'płytki' dziubek. Może później zainwestuję w jakiś lepszy, ale póki co chce ogarnąć na tym co mam.

@bonus: o widzisz, dobrze takie rzeczy wiedzieć. Dzięki za info!
  • Odpowiedz