Wpis z mikrobloga

Wiec według fanów spisków służby zabiły jego syna i psa ale jego zostawili. Potem jednak się rozmyślili i zaczęli go gonić. W końcu go złapali zabili i upozorowali wypadek albo samobójstwo. Wszystko dlatego, bo miał on wiedzę o przekrętach w porcie.
Czy tez on sam zabił syna i psa bo nie wytrzymał psychicznie mając taka wiedzę? Przy takich bredniach zamach w smolensku już bardziej trzyma się kupy #grzegorzborys
  • 3
@spamer: Na pewno bym nie ufał mundorowym, którzy byli łapani setki razy na kłastwie i próbach manipulacji. Możliwe, że sama sprawa jest gruba i nie taka prosta. Dziwne, że to druga osoba w której ktoś mówi o przekrętach w porcie, bo był taki inny, który miał podobną historię. Możliwe, że stąd wzięły się te teorie.
@spamer: nie, to nie tak, psa zabili aby nie hałasował i nie przeszkadzał-podstawowa procedura podczas akcji służb specjalnych. A dziecko zabili w taki sposób aby Grzegorz Borys zostawił na nim swoje ślady( tak na prawdę próbował reanimować chłopca). Następnie miał zginąć on sam ale jako, że to wyszkolony żołnierz to jakimś sposobem udało mu się uciec swoim oprawcom. Zdążył jeszcze wysłać wiadomość która krąży w necie ale, że oprawcy deptali mu