Wpis z mikrobloga

@czykoniemnieslysza coś ty. To albo pod publike albo serio nawet na wyższych szczeblach pracują debile. Ale podczas pisania tego posta przypomniałem sobie, że komentant Główny policji myślał, że w ręku ma radio przenośne a potem zorientował sie, że był to załadowany granatnik kiedy było za późno. Od razu pisałem, że go nie znajda bo typ miał około 4 godziny na ucieczkę. Jak oni szukali w lesie to on już przekraczał granice polski
@czykoniemnieslysza przejeżdżam tym węzłem codziennie do pracy i stwierdzam, że kompromitacja służb jest na najwyższym poziomie. Zwłaszcza jak szukali przez pierwszy weekend siedząc w radiowozach z włączonymi kogutami bo pada deszcz i żeby czasem nie odszedł za blisko.