Wpis z mikrobloga

Elo Mireczki spod tagu #lutowanie !
Właśnie zakończyłem wymianę kilku przełączników w klawiaturze mechanicznej z rezultatem 100% fail

Wymieniłem 6 przełączników, moje serce zabiło z nadzieją, gdy po włączeniu komputera wszystkie nowe klawisze zapaliły się, ale żaden nie działa. Przypisane im klawisze nie działają.
Trochę żalę się, bo wymiana szła dobrze i spodziewałem się sukcesu.
Jeżeli macie jakieś rady, tipy, co by tu poprawić, to chętnie przeczytam.

Trochę #elektronika.
  • 14
@kilobit: tu chyba szklana kula potrzebna, bez niej trudno coś powiedzieć. Obstawiam jako najbardziej prawdopodobne zniszczenie przelotek w płytce przy wylutowywaniu starych przełączników (na ich nóżkach nie zostały aby takie charakterystyczne "rureczki"?
Zostały (,)


@kilobit: no to niestety, narozrabiałeś. Możesz się ratować druciarstwem, powyciągać te powstawiane switche, przez otwory poprzewlekać cienki drucik i go dolutować z obu stron do ścieżek i wtedy dopiero wlutować przyciski. Albo bez wylutowywania, jeśli jesteś w stanie dojść po ścieżkach z obu stron co z czym, to jakiś naokoło połącz.
  • 0
@Jarek_P: Aż takim majstrem nie jestem... Kurczę, zastanawiam się jak poprawnie wylutować takie switche??? Są dwa piny, więc musiałbym rozgrzać obydwa równocześnie i jakoś wyciągnąć switcha zanim cyna zastygnie. Prawie niewykonalne.
@kilobit: do tego przydaje się odsysacz cyny, wygląda mniej więcej jak strzykawka. Nagrzewasz jeden pin i odsysasz z niego cynę, potem drugi, a potem przystawiasz grot tak żeby oba naraz nagrzewać i delikatnie ruszasz switchem, żeby go wysunąć. Chyba najbardziej bezinwazyjna metoda przy użyciu lutownicy
zastanawiam się jak poprawnie wylutować takie switche???


@kilobit: Najprościej hotairem. Grzejesz strumieniem gorącego powietrza wszystkie nogi naraz, a jak się lut upłynni, to wyciągasz. Odsysacz albo plecionka przy otworach z metalizacją niestety niespecjalnie się sprawdzają, choć przy odrobinie wprawy i znajomości paru sztuczek (topnik, "podmianka" lutu bezołowiowego na klasyczny) też można coś osiągnąć, zwłaszcza jeśli otwory są luźno pasowane. Niemniej ryzyko dużo większe i szansa na niepowodzenie też spora.
@kilobit: dokładnie taki, także dziwne że słabo działał. Ale też może kwestia wprawy. Podczas moich pierwszych prób korzystania lutownicy i z odsysacza też miałem wrażenie, że ten odsysacz słabo działa, ale po takich 15 podejściach szło mi to całkiem ok
  • 3
@Jarek_P, @discoBambo Panowie, dziękuję bardzo za odezwanie się, za odpowiedzi i w zasadzie za znalezienie przyczyny mojego niepowodzenia. Według filmików na YT zadanie wymiany switchy wyglądało na bułkę z masłem, tymczasem, jak to w życiu, rzeczywistość okazała się trudniejsza. Wypok nie ma rankingu, wiec nie mogę dać Wam gwiazdki, czy coś-tam, ale opowiem dowcip:

Statek tonie, facet płynie godzinami ledwie utrzymując się na powierzchni, aż wreszcie dopływa na plażę bezludnej wyspy.
@kilobit: W większości sprzętów producenci używają bezołowiowej trudnotopliwej cyny. Na początku roztop na każdej nóżce dodatkową porcję własnej ołowiowej cyny, kiedy ta wymiesza się z oryginalną rozlutujesz ją dużo łatwiej.
Dodatkowo ważne jest żeby nagrzać wszystkie nogi równocześnie zanim podniesiesz przycisk. Owiń rozlutowywany przycisk drucikiem tak aby przekazać ciepło do kilku nóg naraz.
https://youtu.be/Vou2xlJkuoU?si=w__T80Z8h0I3ZM3d