Aktywne Wpisy
maikeleleq +381
Miałem się pochwalić wczoraj ale no zapomniałem, więc robię to dzisiaj ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wiadomo że nie jest to #programista15k ale no 5k brutto już jakoś tam cieszy, tym bardziej że lubię swoją pracę mimo że czasami jest serio ciężko #pracbaza #chwalesie
jmuhha +58
Marcowy poranek, wracasz z rezurekcji okadzony kadzidłem, wchodzisz do domu i widzisz jak twoja żona lekarka przecina spód do wielkanocnej majonezowej babki. Oboje jesteście dla siebie pierwszymi. Ufacie sobie i czujecie się dla siebie stworzeni. W tle czuć unoszący się zapach gotowanej białej kiełbasy a z głośników kina domowego wybrzmiewa ciche Alleluja.
Za godzinę będą tu już goście, a podczas śniadania powiecie im, że wasza dwójka za 6 miesięcy będzie już trójką.
Za godzinę będą tu już goście, a podczas śniadania powiecie im, że wasza dwójka za 6 miesięcy będzie już trójką.
Nie chciałbym wydawać więcej niż 3k na telefon (no, 3.5k max), priorytetem jest aparat i jakość zdjęć ale nowe Huaweie nie mają GMS, "chińczyki" swoje topowe modele foto trzymają na swoim rynku, a Iphone do mnie nie przemawia. Z tego względu jestem zainteresowany głównie Pixelem 7 lub 7 Pro. I teraz rozważając trzy opcje:
a) nówka P7 za 2200-2400 (obecnie za 2399 jest na Amazonie, sprzedawca Amazon),
b) używany P7P 256 gb, z papierami i 12+ miesiącami gwarancji za +/- 3000, odbiór osobisty ze sprawdzeniem fona przed dealem
c) polowanie na nowy P7P, licząc na ciekawe promki Black Friday? Najtaniej teraz z polskich sklepów to około 3650 za wersję 128 gb,
co myślą wykopki? Najtańsza opcja to ofc P7, ale 4 gb ramu mniej, mniejsza bateria, gorszy ekran i przede wszystkim brak trzeciego aparatu. Z kolei nowy P7P 256 gb raczej nieprędko spadnie na 3,5k.
Osobiście nie mam nic przeciwko zakupieniu używki, obecny fon też jest z drugiej ręki, i chyba ku opcji zakupu używki z legitnego sklepu bym się skłaniał.
#pixel #telefony #android