Smuci mnie debata nad tematem aborcji, a kompletne olanie tematu eutanazji. Aborcja ma być darmowa i całkowicie legalna - spoko, urodzi się mniej przegrywów takich jak ja dla których życie to będzie cierpienie, ale z drugiej strony - dlaczego ja nie mam prawa do darmowego i legalnego usunięcia się skoro i tak cierpię? Nawet zwierzętom skraca się ból i się je usypia ale nie w moim przypadku - ja się będę musiał męczyć dalej, mimo że i tak nikt by mnie nie tknął patykiem i najchętniej by mnie usunął że społeczeństwa.
@PodczlowiekGenetyczny: Mało kto chce obciążać swoje sumienie, czy jakkolwiek to nazwać, przykładaniem się do śmierci kogoś, komu życie nie wyszło. Taka osoba sama (choć oczywiście nikomu togo nie radzę) może zadecydować o odejściu z tego świata.
@rozdartapyta: nawet kwestia tego czy byłaby darmowa czy nie dla mnie jest wtórna - ale chcę mieć taką możliwość. Nie dość że inni sprawili, że moje życie to męka, to jeszcze nie mam żadnego prawa od tej męki uciec i jej w jakiś sposób rozwiązać.
@Kopytnik_1: Ale to jest bez sensu - z jednej strony latami się nade mną znęcano, nienawidzono za samo istnienie, a jakimś cudem nagle kogoś uderza moralność tego że zniknę?
A w przypadku niewinnego dziecka / płodu zwał jak zwał, nikogo sumienie nie rusza?
Smuci mnie debata nad tematem aborcji, a kompletne olanie tematu eutanazji. Aborcja ma być darmowa i całkowicie legalna - spoko, urodzi się mniej przegrywów takich jak ja dla których życie to będzie cierpienie, ale z drugiej strony - dlaczego ja nie mam prawa do darmowego i legalnego usunięcia się skoro i tak cierpię? Nawet zwierzętom skraca się ból i się je usypia ale nie w moim przypadku - ja się będę musiał męczyć dalej, mimo że i tak nikt by mnie nie tknął patykiem i najchętniej by mnie usunął że społeczeństwa.
A w przypadku niewinnego dziecka / płodu zwał jak zwał, nikogo sumienie nie rusza?