Wpis z mikrobloga

@ZenobiuszFurman: To udziela się matce mojego kumpla. Ów kolega w sobotni wieczór wrócił do domu lekko nagiglany. Kiedy wszedł do kuchni, owa rodzicielka spojrzała mu głęboko w oczy i z kamienna twarzą powiedziała: 'Piotrek.. wojna idzie..'. Biedny towarzysz aż usiadł na krześle i popadł w zadumę. Pewnie gdyby był trzeźwy to nie zareagowałby tak przygnębiająco.
@ludi889: obawiam się, że nie przetłumaczysz. papa Donek dokłada wszelkich starań, żeby się tylko o tym mówiło. męczyli biednych kibiców, szanownego Trynkiewicza i innych drobnych rzezimieszków a tutaj Ukraina daje im taką piękną zasłonę. medialna machina pracuje na 110% wydajności w mydleniu oczu :)
@bunny_: Może, macie jakieś pomysły jak od tego odbić? No bo, próbowałem, potem sprawdzam mikro, i jakieś info na żywo, i znowu siedzę nad tym kilka godzin łapiąc stresa.
@ludi889: ja na przykład słucham sobie Uprising Sabatonu (tak żeby się wprowadzić w nastrój, na wszelki wypadek XD). chyba trzeba zamknąć mirko, wyłączyć tv, kompa i zacząć cieszyć się pierwszymi piwkami pod chmurką, w końcu mamy piękną wiosnę :)
@bunny_: Heee, to mi też nie odpowiada, bo w szkole matura, ciągle cisną, a teraz ciągle z telewizorni. Każdy spina tyły, z każdej strony stres, ciężko odbić. Ehhh... Cóż, i tak wydaje mi się mimo wszystko spokojniej, niż wtedy jak nie było wiadomo nic