Wpis z mikrobloga

Mirki, znalazłem samochód który prawdopodobnie zarysował moje auto na parkingu. Wysokość, kolor lakieru (dość nietypowy) jak i miejsce pasuje. Co zrobić teraz? Jak zadzwonię na policję to nie zbagatelizują sprawy? Cały bok zarysowany więc naprawa pewnie z 10k

#samochody
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Marek_Kodrat: Ja miałem dokładnie taką sytuację i dostałem kasę z ubezpieczenia sprawcy bez żadnego problemu. Sprawdziłem w UFG gdzie był ubezpieczony samochód i następnie:
- porobiłem zdjęcia zarysowań mojego samochodu i sprawcy z linijką obok żeby pokazać pasujące do siebie uszkodzenia na tej samej wysokości,
- screen z satelity google maps żeby pokazać jak wyglądały najrawdopodobniej okoliczności zdarzenia
- dwa szkice z uszkodzonymi elementami obu samochodów
- wygenerowany dokument z UFG na dowód,
  • Odpowiedz