Wpis z mikrobloga

Turski Maciej najpierw spoufalał się z Mlekozyniakiem, robili razem nagraniam, stykali się końcówkami na Twitterze, a po banie dla Siergieja kontakt ustał.

Teraz obrał sobie nowego "godnego" kompana, czyli Adriana Beatrisowicza Polańskiego. Ciągnie swój do swego. Pewnie spijają z jednej łyżeczki. Niestety prędzej czy później Turska hiena zawita do freakfightów. Trenuje już od kilku tygodni i zdążył wspomnieć, że niektórzy mają talent do sportów walki, a inni nie. On według swojej oceny zalicza się do tej pierwszej grupy.

Kilka razy zawitał na matę i już robi z siebie supermana. Uwielbiam tych skruszonych ćpunów, którzy po odstawce "chywtają życie pełnymi garściami" i od trzeźwości #!$%@? im w drugą stronę i mają się za nad ludzi.

Macieju, wciąż jesteś tym smutnym gościem, który otwierał naćpany straży pożarnej drzwi, wciąż koledzy w pracy cię nie szanują, wciąż poklasku szukasz wśród dzieciarni i wciąż nie masz dziewczyny i myślisz, że to przez te koszule #!$%@? od Cejrowskiego.

#famemma
misbezowyspod_opatowa - Turski Maciej najpierw spoufalał się z Mlekozyniakiem, robili...

źródło: turskahiena

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz