Wpis z mikrobloga

#koszykowka #plk

Obok meczów, których zapowiedzi mogliście przeczytać wczoraj, czyli wyjazdu Śląska do Niemiec i MKS na Słowację, dziś grają też wszystkie 3 polskie zespoły w FIBA Europe Cup. Wrzucam do kawy porannej ;)

Poniżej zbiorczo charakterystyka trzech rywali naszych zespołów:

Chronologicznie:
18:00 Sibiu (Rumunia) - Anwil, transmisja na YT FIBA: https://www.youtube.com/watch?v=6mYYHFrchvo
18:30 Spójnia - Peja (Kosowo), transmisja na YT FIBA: https://www.youtube.com/watch?v=BJxxF3IaX7A
19:00 Legia - Oradea (Rumunia), transmisja na TVP (strona i apka, TV nie)

Szersze zapowiedzi na polskikosz.pl:
Anwil: https://polskikosz.pl/anwil-pod-sciana-trudna-sytuacja-w-fiba-europe-cup-zapowiedz/
Spójnia: https://polskikosz.pl/spojnia-chce-pewnego-zwyciestwa-mistrz-kosowa-liczy-na-niespodzianke-zapowiedz/
Legia: https://polskikosz.pl/tylko-oni-sa-niepokonani-legia-warszawa-powalczy-o-komplet-zwyciestw-zapowiedz/

-------------------------------------
Anwil od 18:00 gra w rumuńskim Sibiu z półfinalistą zeszłego sezonu tamtejszej ligi. Po poprzedniej wpadce na Wyspach, zespół z Włocławka stoi pod ścianą i bezwzględnie musi wygrać ten mecz.

Rywale Anwilu całkiem nieźle radzą sobie w lidze, z bilansem 4-1 są w czołówce swojej grupy (liga rumuńska podzielona jest na "konferencje"). W pucharach podobnie jak Anwil mają 0-2.

W drużynie jest 5 obcokrajowców, ale zaledwie jeden Amerykanin:
OBWÓD: Mirel Dragoste (PG, 184/28), Pavlin Ivanov (G, 196/30), Nandor Kuti (G/F, 196/26), Kyle Adnam (G, 186/30) <- pauzował w ostatnim meczu przez kontuzję
SKRZYDŁA: Monyea Pratt (G/F, 196/38), Yordan Minchev (SF, 202/25),
PODKOSZOWI: Mouhamed Barro (F/C, 204/28), Rares Uta (C, 211/26)

Liderami zespołu są oczywiście obcokrajowcy, obecność lub nieobecność Australijczyka Adnama (śr. 17pkt. w lidze) będzie sporo ważyć.

-------------------------------------
Spójnia o 18:30 zagra z mistrzem Kosowa. Wbrew pozorom, wcale nie musi być to wygodny przeciwnik, w dodatku wynik może być bardzo ważny w kontekście 2. miejsca w grupie, jak i bilansu z jakim któryś z tych zespołów będzie klasyfikowany w tabeli 2. miejsc.

KB Peja to aktualny mistrz Kosowa i lider tamtejszej ligi (6-0). W ciągu ostatnich 10 lat czterokrotnie próbowali wrócić na mistrzowską ścieżkę, ale udało im się to dopiero kilka miesięcy temu. Oprócz epizodu w tegorocznych kwalifikacjach Ligi Mistrzów, w "prawdziwych" pucharach nie grali od kilku lat.

W składzie - zupełnie inaczej niż w przypadku rywali Anwilu - masa Amerykanów:
OBWÓD: Malcolm Armstead (PG, 185/34), Jay Jay Chandler (G, 193/25), Aaron Cook (G, 188/26), Arian Callakaj (G/F, 195/31)
SKRZYDŁA: Justin Edler-Davis (G/F, 193/25), Tervell Beck (F, 201/27), Meriton Ismaili (G/F, 197/23)
PODKOSZOWI: Jacob Calloway (PF, 202/27), Urald King (F/C, 198/33)

Wspomnę tu o osobie trenera, bo nie jest anonimowy: Rami Hadar z Izraela, był mistrzem swojego kraju w roli asystenta z Maccabi Haifa (2012/13), a ostatnie 4 sezony spędził w izraelskiej ekstraklasie, prowadząc Hapoel Be’er Sheva.

Co do liderów zespołu - Chandler jest alfą i omegą i gracze Spójni na pewno powinni mieć na niego oko. Dobrze grali dotąd również Calloway, Beck i Edler-Davis.

-------------------------------------

Legia ma najlepszy punkt wyjście w FIBA Europe Cup spośród naszych zespołów. Mecz 3. kolejki z Oradeą zacznie o 19:00 (jako jedyni w tej kolejce transmitowani są na TVP, a nie YT) i może to być duży krok w kierunku awansu do kolejnej fazy.
Legia ostatnio odbiła się w PLK (bilans 3-3), w pucharach po pewnych zwycięstwach z Finami i na Słowacji jest liderem grupy. Oradea nieźle gra w lidze (choć nie bez wpadek) - bilans 4-1, ale pucharowe niepowodzenie z Levicami na pewno nie było planowane i mocno krzyżuje plany w kontekście awansu.

Wicemistrz Rumunii to zespół świetnie znany polskim kibicom. Nie dość że nasze zespoły regularnie mierzą się z nimi w pucharach, to jeszcze przylgnęła do tego klubu łatka tych, którzy "skupują graczy z PLK" ;)
W tym sezonie jest tu "tylko" trzech graczy ex-PLK, którzy w Oradei grają nie od dziś: Neal, Richard i Marković.

Podstawowa rotacja wygląda tak:
OBWÓD: Erick Neal (PG, 178/28), Tudor Georghe (PG, 184/26), Kris Richard (G, 195/34), Toddrick Gotcher (G, 192/30)
SKRZYDŁA: Nijal Pearson (SF, 196/26), Nicolae-Bogdan Nicolescu (SF, 199/26), Donatas Tarolis (F, 205/29)
PODKOSZOWI: Nikola Marković (F/C, 208/34), Lennard Freeman (F/C, 203/28), Catalin Baciu (C, 214/35)

Trenerem Oradei niezmiennie od kilkunastu lat (od 2010) jest rumuński szkoleniowiec Christian Achim.

Na początku sezonu w Oradei wyróżnia się na pewno Neal, jego liczba asyst (ale też 30 punktów w meczu z Levicami) jest imponująca. Dobrze grali też Tarolis, Pearson i Richard.

To druga para złożona z zespołów Orlen Basket Ligi i Liga Nationala, która skonfrontuje się dziś w ramach FIBA Europe Cup. Trudno oprzeć się wrażeniu że Oradea jest o klasę lepsyzm zespołem niż Sibiu, mimo tego samego ligowego bilansu i porażki rywali Legii z rywalami Anwilu w bezpośrednim meczu.
cultofluna - #koszykowka #plk

Obok meczów, których zapowiedzi mogliście przeczytać w...

źródło: Firefox_Screenshot_2023-11-01T00-07-05.484Z

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz