Wpis z mikrobloga

Walony był od paru dni kryształ i wóda i dziadka dzisiaj zabrala karetka bo krzyczal że go boli i wymiotował krwią pojechała z nim Iza bo najlepiej mówi po niemiecku i przed chwilą zadzwoniła że dziadek ma mieć operację tylko musi wytrzeźwieć bo ma coś z watrąbą żołądkiem i nerkami i że wyje z bólu i nie mogą mu nic dać bo ma bardzo dużo alkoholu w krwi i jeszcze walił kryształ i niewiadomo czy coś mu się nie połączy z leków. Ma przyjechać polizei więc szybko posprzątaliśmy cały dom i Kornel zaniósł cały towar do kolegi ja mam skręta już delikatnego ale zbijam go browarami. Leci mi też co chwilę krew z nosa bo sobie zadałem fifka w nocy i ranę mam. Lekarz ize pytał ile brał dziadek i ile wypil ona mu powiedziała że może jedna kreskę i trochę wódki ale dziadek od wczoraj to już się tylko budził pił na raz ćwiartkę walił dwa szczury i leżał dalej nietumny ale my mu mówiliśmy dziadek że to tak nie można bo to szkoda towaru i wody żeby walić i się nie nawet bawić się ale on mówił że to jego reset i mamy #!$%@?. To daliśmy mu spokój bo chciał. Boje się że będzie duży problem z polizei ale udało nam się dzisiaj wszystkich dobudzic i #!$%@?ć ich z domu bo z karetki powiedzieli że tu jakaś orgia była a tu nie było orgii były dziewczyny ale to wszystko znajome ediewcsyny i nie było nic złego.
#narkotykizawszespoko #niemcy #zdrowie
  • 9
  • Odpowiedz