Wpis z mikrobloga

#przegryw Jak sobie pomyślę jak katorżniczych wysiłków wymagałoby od takiego spierdoksa jak ja prowadzenie normickiego życia, to od razu mi się odechciewa. Samotność jest smutna, ale wątpię, że tak ogromny trud, żeby z nią coś zrobić byłby tego wart. W dodatku do tego dochodzi manletyzm, framecelizm i inne tego typu wady fizyczne, które poziom trudności podniosłyby jeszcze bardziej.
  • 4
@Rimbolo: Nawet gdybym w totka wygral miliony to i tak bym gnil w piwnicy i wyhustal sie jeszcze szyciej. Tyrka przynajmniej meczy mnie fizycznie i psychicznie, bardziej cenie swoj wolny czas i probuje cos konstruktywnego zrobic(czytanie - cope).
@Rimbolo: Po latach takiej wegety jaką przezywamy to jest nie mozliwe żeby się przestawić na "normicki tryb życia"

Wyobraz sobie że jakimś cudem znajdujesz sobie dziewczyne i musisz #!$%@?ć z nią te wszystkie rzeczy jakie robi się z dziewczyną: wspólne wyjśćia, jakieś spotkania ze znajomymi/rodziną/ imprezy i inne gówna. Umarłbym ze zmęczenia psychicznego po kilku dniach xD, jak mnie godzina przebywania z ludzmi tak wymęczy że szkoda gadać ehh
@Rimbolo Chciałbym z kobietą pochodzić na spacery, czy gdzieś pojechać w góry.

Ale wiem że to tylko wierzchołek.
Mnie już męczy samą myśl o tym, że trzeba by się było użerać z jej rodzinka, spotkania z mamusia, z jej znajomymi.
Ja chłop 30 lat sam zarządzam swoim czasem od kiedy pamiętam.

Tu sobie wstanę kiedy chce, tu sobie odpalę jakieś szkolenie, przeczytam nowinki ze świata techniki.
Czasem gram jak zwierze całymi dniami.
@zielonykszak: @onomatopejusz a tam #!$%@?. Też sobie nie wyobrażałem wychodzenia z dziewczyną, a tak się poukładało, że teraz wychodzę. Człowiek nie myśli już o niczym innym, niż tylko o wyjściu razem do maka lub po prostu poleżeć w łóżku. Niemniej czas dla siebie też doceniam i mogę robić i oglądać co mi się tylko podoba