Wpis z mikrobloga

  • 2
@DarkZizi: no spoko, tylko że dojadą go prędzej czy później. co to za życie do tego czasu. ciągle w ukryciu i chyba tylko polowanie na wiewiórki żeby mieć co żreć. no chyba że ma zamiar przepłynąć wpław na papuę nowej gwinei i do końca życia ścinać trzcinkę to spoko
  • Odpowiedz
@krytyk1205 nie, bo do kraju bez podpisanej ekstradycji trzeba by podróżować samolotem, więc niezbędne są fałszywe dokumenty, można się zaszyć na wiosce w Holandii i pracować na czarno, już nie mówię o sytuacji z większą ilością oszczędności
  • Odpowiedz
@szuwarek: Ja na jego miejscu już dawno byłbym na Ukrainie. Szans na normalne życie już i tak nie ma, jedyna opcja to zaplątać się gdzieś w wojennej zawierusze, szczególnie, że zawodowy żołnierz. W miarę ogarnięty, wyszkolony, ostatni pomysł na jaki mógłby wpaść to schować się w krzakach pod domem.
  • Odpowiedz
@szuwarek: No jakoś mi się nie chce wierzyć, że koleś szwęda się po lesie, śpi w niskich temperaturach, ma problem z wodą, higieną i być może jedzeniem. Jego od dawna pewnie w tym lesie nie ma. Zostawił tam wcześniej jakieś poszlaki, żeby uwaga głównie skupiła się w tym miejscu. Nie znajdą go.
  • Odpowiedz
@szuwarek: Jakiś dokument o Mengele ogladalem jak się chował na stare lata w jakiś brazylijskich slumsach. Niby umknął sprawiedliwości ale żył jak szczur pod miotłą. Tu pewnie podobna sytuacja
  • Odpowiedz