Wpis z mikrobloga

@DarkZizi: no spoko, tylko że dojadą go prędzej czy później. co to za życie do tego czasu. ciągle w ukryciu i chyba tylko polowanie na wiewiórki żeby mieć co żreć. no chyba że ma zamiar przepłynąć wpław na papuę nowej gwinei i do końca życia ścinać trzcinkę to spoko
@krytyk1205 nie, bo do kraju bez podpisanej ekstradycji trzeba by podróżować samolotem, więc niezbędne są fałszywe dokumenty, można się zaszyć na wiosce w Holandii i pracować na czarno, już nie mówię o sytuacji z większą ilością oszczędności
@szuwarek: Ja na jego miejscu już dawno byłbym na Ukrainie. Szans na normalne życie już i tak nie ma, jedyna opcja to zaplątać się gdzieś w wojennej zawierusze, szczególnie, że zawodowy żołnierz. W miarę ogarnięty, wyszkolony, ostatni pomysł na jaki mógłby wpaść to schować się w krzakach pod domem.