Wpis z mikrobloga

Nie wiem czy mnie trafił jakiś marazm czy to efekt tego że SSRI spłyca emocje. Kiedyś nie mogłam się doczekać żeby zobaczyć nowy serial, zagrać w grę, przeczytać książkę. Teraz mi to koło dupy lata. Jak mam z czegoś jakieś pozytywne uczucia to głaskanie zwierzaków i jakieś gadanie z mamą. Praktycznie nic mnie już nie interesuje
#psychiatria #psychologia ##!$%@?
  • 7
  • Odpowiedz
@JeszczeZyje:
SSRI czasem wyciszają człowieka, tj. obniżają afekt itp. Znam też ludzi, którzy od tych leków nabawili się anhedonii. Jeśli nie masz myśli samobójczych, to chyba nie jest źle, nie?
  • Odpowiedz