Wpis z mikrobloga

#tinder
Po roku czasu ponownie założyłem Tindera. Liczyłem, że jednak coś się tam zmieniło na lepsze, a jestem jeszcze bardziej załamany. Przecież teraz tinder, to bardziej przypomina roksę. Atencyjne wymalowane księżniczki pozujące tak, by było jak najwięcej widać, choć pewnie, gdyby jej ktoś zwrócił uwagę we wiadomości, to by strzeliła focha. Dekolty, że cycki prawie wypadają, pozowanie od dupy strony i chwalenie się płaskim brzuchem naciągając dres prawie po same krocze. Później takie dziewczyny mają za złość facetom, że je traktują jak traktują, i że zamiast popisać to wysyłają fotę swojego penisa. Szanujcie się dziewczyny.
  • 4
@andre6612: Na goldzie są lepsze filtry i możesz ustawić, że szukasz laski do związku. Natomiast tak tinder jest najbardziej atencyjny. Ja póki co trafiałem na najporządniejsze dziewczyny na FB randkl.