Wpis z mikrobloga

@Felixu: Nawet w większych firmach zdarzają się tacy niepełnosprytni co pytają i to w biurze gdzie wszyscy skończyli niby edukację troche dalej jak na podstawówce.
Mnie jako "młodego" jeden też dopytywał czy wzwodzik rano był, ale po pytaniu przy wszystkich, czy zainteresowany zrobieniem loda, że codziennie dopytuje dał sobie spokój.
@AgentGRU: generalnie facet ma żart często przekraczające granice dobrego smaku, obecnie już tak dużo nie żartuje bo miał rozmowę w HR i ostrzeże za tekst do jakiejś dziewczyny. To chyba jego sposób odreagowania, bo w domu siedzi pod pantoflem swojej kobiety.
@Felixu: Kiedyś przez jakiś czas pracowałem w warsztacie i faktycznie takie pytanie dostawałem po weekendzie. Albo jak nie chciałem przyjść w weekend do pracy albo w normalny dzień zostać dłużej, to jedyną akceptowalną wymówką było ruchanie.