Wpis z mikrobloga

Hej, czy ktoś może mi wytłumaczyć fenomen bycia DJem w oczach ludzi którzy przychodzą na takie koncerty? Nie mówię tutaj szyderczo, sam od jakiegoś czasu mam zajawkę na zabawę za konsolą i sprawia mi to ogromną przyjemność, byłem na koncercie Borisa Brejchy w Gdańsku w ubiegły weekend, było zajebiście, jednak nie rozumiem trochę o co tak naprawdę tutaj chodzi, czym ludzie najbardziej są zafascynowani, czy chodzi tutaj o perfekcyjne przejścia, o selekcję utworów czy o co? Akurat Boris ma dużo swoich utworów, jednak równie dobrze każdy by mógł stanąć za konsoletą i zagrać te same utwory co on, wtedy już tyle osób by z pewnością nie przyszło, a efekt całego seta byłby myślę że podobny Ponadto dużo DJów nie ma swoich piosenek a jedynie mixują czyjeś utwory. Rozumiem jedynie fenomen Jamesa Hype, dużo tam działa podczas grania, robi mashupy live, pełno efektów no ale taki powiedzmy Boris Brejcha w zasadzie tylko puszcza swoje utwory dodając jedynie echo i filtr podczas dropów, a ludzie zafascynowani jakby z siebie wydobywał te dźwięki. Bardzo mi się podobało, szanuje Borisa, oprawa wizualna świetna, jednak mam takie przeczucie ze ktokolwiek inny by mógł stanąć za tą konsolą i zrobić to samo co on (używając jego utworów i podstawowych przejść z filtrem i echem), efekt byłby w 90% taki sam, chciałbym żeby ktoś pomógł mi zmienić postrzeganie tego o czym napisałem, bo ciągle się nad tym zastanawiam. change my mind #muzyka #muzykaelektroniczna #rave #techno #deephouse #tech
  • 4
  • Odpowiedz
@gooway: chodzi to to by ludzie się dobrze bawili, większej filozofii nie ma. Można to zrobić na kilka sposobów jak dobra selekcja, umiejętności jak james hype albo kontakt z publicznością
  • Odpowiedz