Mirki, pomocy - o co tu chodzi? Czy to jakiś nowy #scam #oszukujo ?
Teściowa ma samochód, którym nie jeździ i stoi on pod wiatą u jej siostry w mieście oddalonym o 250 km od jej miejsca zamieszkania.
Wczoraj teściowa dostała listem zwykłym do skrzynki pocztowej list sugerujący, że jest to mandat z Niemiec za przekroczenie prędkości w wys. 30€. Treść jest po polsku, nie ma załączonego zdjęcia z fotoradaru.
Nie muszę oczywiście wspominać, że teściowa w Niemczech nie była, a samochód w tym czasie stał pod wiatą u jej siostry, co ona sama potwierdziła. Tablice rejestracyjne są na miejscu - nikt ich nie ukradł.
Dodatkowo powiem, że mowa tu o charakterystycznym samochodzie amerykańskim z lat 70-tych w kolorze czerwonym, co raczej sprawia, że nie jest to idealny samochód do spowielenia tablic i robienia nim jakichś napadów, bo zbyt bardzo rzuca się w oczy. Raczej do takich rzeczy służy golf albo passat.
Strona internetowa KLIK sprawdzona, telefony się zgadzają (nie dzwoniłem), osoba, która wysłała pismo niby jest w niej umieszczona, ale nie mam 100% pewności, że taka instytucja naprawdę istnieje, a nie została zrobiona strona www pod jakieś wyłudzenia. Kwota niby niska, więc może ludzie nie sprawdzają tego i wolą zapłacić?
Teściowa była z tym dziś na policji, ale odmówiono jej przyjęcia zawiadomienia.
Co mnie dziwi w tej sytuacji:
- pismo przyszło listem zwykłym, nie poleconym - treść jest po polsku - brak załączonego zdjęcia z fotoradaru
Co robić? Czy ktoś z Was miał do czynienia z taką instytucją jak Landkreis Tubingen Abteilung Finanzen Bussgeldstelle?
@forfame zamiast wrzucać zdjęcie tutaj to piszesz meila lub dzwonisz na podany komisariat. W liście zawsze mam podany link z loginem i hasłem do zdjęcia. Więc masz odpowiedź.
@forfame Wygląda legitnie, ale żeby po polsku wysyłali, no chyba ze macie polskie blachy, ale to i tak dziwne. Poprostu zadzwonić do Herr Ragona i tyle.
@Zarzutkkake: Wiem, że mieszkasz w DE i znasz takie rzeczy, ale ja mam z czymś takim pierwszy raz styczność. Nie ma tu żadnego loginu i hasła do zdjęcia.
@PazzaMorte: dlatego najpierw pytam tutaj, bo jak zadzwonię do Herr Ragona, a Herr Ragon jest podstawiony i mi powie: „Ja, ja, bitte zahlen” to dalej nie wiem czy to nie oszustwo. A blachy polskie, kwadratowe, bo auto z USA.
@forfame: jeśli jest to oszustwo, to stworzone przez debila. Jaki sens miałoby rozsyłanie listów po Polsce z informacją, że dokonało się wykroczebia na terenie Niemiec. Jakie jest prawdopodobieństwo, że ktoś stwierdzi, że rzeczywiście mogło do tego dojść..?
@forfame §24 StVO mówi o tym że wózki inwalidzkie nie są pojazdami w rozumienia rozporządzenia jeśli znalazłam odpowiedni akt prawny. Też to nie wygląda jak druk urzędowy. Ale kto wie.
@CommanderStrax: Względnie niska kwota + strach, że to aż z Niemiec jacyś komornicy i problemy będą + problem z ewentualnym porozumieniem się przez telefon? Nie wiem, głośno myślę :/
Względnie niska kwota + strach, że to aż z Niemiec jacyś komornicy i problemy będą + problem z ewentualnym porozumieniem się przez telefon? Nie wiem, głośno myślę :/
Pierwsza ciekawostka: miejscowość ta znajduje się niedaleko Stuttgartu, a więc w południowo-zachdoniej części Niemiec.
@forfame to nie chodzi o to czy mieszkam czy nie. Dodatkowo z każdego fotoradaru odejmują błąd -3km/h czyli powinienes przekroczyc o 5 a nie 8 jesli ci zrobiło przy 38.
@Zarzutkkake: Ale samochodu nie było w Niemczech. Był w Polsce, pod wiatą, pod pokrowcem, pod domem ciotki. Więc nie mogło mi zrobić zdjęcia, o to chodzi.
@CommanderStrax No będę informował, na razie sprawdzam te paragrafy z pisma
@forfame pisz normalnie pismo na Główny komisarkat z tej miejscowości i dolacz pismo oraz opisz sytuacje. Bo tutaj to zaraz dziesięciu mirkow ci bedzie doradzac po swojemu
@forfame wyślij foty pisma i zapytaj czy to od nich czy to jakiś scam. Użyj deepl albo google translate. Załącz też foto piczątki poczty i niech sobie dochodzą kto się pod nich podszywa. Nie dawaj im żadnych swoich danych. Jeśli potwierdzą że to od nich (a to możliwe bo nr konta się zgadza) to opisz, że samochód stoi nieużywany, załącz zdj. i że ktoś ich zrobił w bambuko. Jeśli dalej będą
@forfame jak będziesz tłumaczyć deepem to pierw na niemiecki potem zbow na polski i poprawiaj bo #!$%@? robi czasami po swojemu i często google jest lepszy.
Co ciekawe, numer konta jest ten sam, ale strona wyglada dziwnie. Tam by trzeba bylo zadzwonic. W ogole bawie sie we wpisywanie roznych fraz dotyczacych nadania listu przez Austie ale nie potrafie nic znalezc. Nie wyskoczyly mi tez zadne oszustwa dotyczace podszywania sie pod ten urzad. Narazie dziwnie wyglada tylko art24 stvo.
Teściowa ma samochód, którym nie jeździ i stoi on pod wiatą u jej siostry w mieście oddalonym o 250 km od jej miejsca zamieszkania.
Wczoraj teściowa dostała listem zwykłym do skrzynki pocztowej list sugerujący, że jest to mandat z Niemiec za przekroczenie prędkości w wys. 30€. Treść jest po polsku, nie ma załączonego zdjęcia z fotoradaru.
Nie muszę oczywiście wspominać, że teściowa w Niemczech nie była, a samochód w tym czasie stał pod wiatą u jej siostry, co ona sama potwierdziła. Tablice rejestracyjne są na miejscu - nikt ich nie ukradł.
Dodatkowo powiem, że mowa tu o charakterystycznym samochodzie amerykańskim z lat 70-tych w kolorze czerwonym, co raczej sprawia, że nie jest to idealny samochód do spowielenia tablic i robienia nim jakichś napadów, bo zbyt bardzo rzuca się w oczy. Raczej do takich rzeczy służy golf albo passat.
Strona internetowa KLIK sprawdzona, telefony się zgadzają (nie dzwoniłem), osoba, która wysłała pismo niby jest w niej umieszczona, ale nie mam 100% pewności, że taka instytucja naprawdę istnieje, a nie została zrobiona strona www pod jakieś wyłudzenia. Kwota niby niska, więc może ludzie nie sprawdzają tego i wolą zapłacić?
Teściowa była z tym dziś na policji, ale odmówiono jej przyjęcia zawiadomienia.
Co mnie dziwi w tej sytuacji:
- pismo przyszło listem zwykłym, nie poleconym
- treść jest po polsku
- brak załączonego zdjęcia z fotoradaru
Co robić? Czy ktoś z Was miał do czynienia z taką instytucją jak Landkreis Tubingen Abteilung Finanzen Bussgeldstelle?
#niemcy #mandat #motoryzacja
W liście zawsze mam podany link z loginem i hasłem do zdjęcia. Więc masz odpowiedź.
@PazzaMorte: dlatego najpierw pytam tutaj, bo jak zadzwonię do Herr Ragona, a Herr Ragon jest podstawiony i mi powie: „Ja, ja, bitte zahlen” to dalej nie wiem czy to nie oszustwo. A blachy polskie, kwadratowe, bo auto z USA.
Pierwsza ciekawostka: miejscowość ta znajduje się niedaleko Stuttgartu, a więc w południowo-zachdoniej części Niemiec.
@CommanderStrax No będę informował, na razie sprawdzam te paragrafy z pisma
https://www.kreis-tuebingen.de/Startseite/landratsamt/kreiskasse.html
Co ciekawe, numer konta jest ten sam, ale strona wyglada dziwnie. Tam by trzeba bylo zadzwonic.
W ogole bawie sie we wpisywanie roznych fraz dotyczacych nadania listu przez Austie ale nie potrafie nic znalezc. Nie wyskoczyly mi tez zadne oszustwa dotyczace podszywania sie pod ten urzad. Narazie dziwnie wyglada tylko art24 stvo.