Wpis z mikrobloga

W związku z tym co poniżej, przypomina mi się historia mojego starego znajomego, który w czasach pierwszego upadku komuny miał brata w lubelskiej TVP. Ówczesny dyrektor, partyjniak oczywiście, kręcił non stop nagonkę na Solidarność, kościół, wszelkiej maści niepoprawnych studentów, opozycję itp., nazywając ich zdrajcami, wściekłymi psami, niewdzięcznikami i tak dalej i tak dalej. Dwoił się i troił sącząc propagandę. A gdy stało się jasne, że to wszystko pie*dolnie z hukiem, a jego mateczka partia zwinie się na śmietnik razem z nim, zaczął się do każdego uśmiechać, żartować i witać "szczęść boże" xD


#bekazpisu #tvpis #wybory