Wpis z mikrobloga

Ten wpis będzie o tym, jak przedstawiciele poważnego, elitarnego i społecznie szanowanego zawodu jakim jest lekarz, dbają by fach ten takim pozostał.
Tutaj możecie przeczytać, jak Naczelna Izba Lekarska doczepiła się różnych drobiazgów w planie nowo otwartego kierunku lekarskiego w Kaliszu, co poskutkowało donosem do prokuratury i ostrzeżeniem, że możecie sobie studiować, ale akredytacji PWZ nie dostaniecie.

Moglibyście też poczytać tutaj, ale nie poczytacie, bo aby wejść na ten branżowy portal trzeba udowodnić, że jest się lekarzem.

A w IT? A w IT jak w lesie. Jak tylko jakiś małpiszon dorobi się gdzieś tytułu seniora, to zaraz zakłada bloga, głosi darmowe konferencje, albo - o zgrozo! - idzie uczyć do bootcampu lub go zakłada. Co więcej, każda propozycja założenia związku zawodowego informatyków (na wzór NIL czy różnych rad adwokackich, notarialnych, radcowskich, itp.) jest wyśmiewana, bo hehe komunizm, Korwin powiedział, a w ogóle to 30k należy się i będzie wpływać samo z siebie do końca życia bez żadnej ingerencji.

#pracait #programowanie #programista15k
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Romska_Palo_Ul_Laputa: Oni robią to po to żeby utrzymać niską podaż lekarzy, żeby było mniej osób do podziału tortu. To nie jest pozytywny przykład elitarnego grona, tylko przykład uprzywilejowanej kliki która chce utrzymać swoją pozycję
  • Odpowiedz
to zabawne, że dopiero kryzys spowodował, że do łbów niektórych programistów dotarło, co sobie zgotowali. 50k - tyle co roku przybywa samych jedynie absolwentów informatyki zabierać wasze miejsca miejsca pracy, mimo że już teraz jest 52% mniej ofert niż rok temu. + niezliczona liczba bootcampowiczów. tak, tak, nie dostaną się, bo duży odsiew. założymy się, że kapitalizm jednak działa inaczej? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Oni robią to po to żeby utrzymać niską podaż lekarzy, żeby było mniej osób do podziału tortu.


@Werdna: a ja bym chciał utrzymać niską podaż programistów, by zachować swoją pozycję.
Nie wiem, czy się orientujesz, ale w pipelinie na politechnikach buduje się właśnie jakieś 200k programistów. Jak myślisz, jak wpłynie to na rynek?
  • Odpowiedz
@Romska_Palo_Ul_Laputa: pozytywnie oczywiscie. Większa podaż pracy to więcej przedsiębiorstw, które będą mogły wpływać pozytywnie na życie społeczeństwa i kondycje gospodarczą państwa. To, że płace w branży przestaną rosnąć logarytmicznie i dostosują się do normalnej, rynkowej średniej jest być może smutne dla tych, co już dzisiaj świadczą swoją pracę, ale chyba nikt się nie spodziewał, że będzie rosło w nieskończoność, prawda?
  • Odpowiedz
Większa podaż pracy to więcej przedsiębiorstw


@voov100: chyba żartujesz. Przedsiębiorstw jest tyle ile zleceń i ani trochę więcej. To tak jakby powiedzieć, że 200k więcej fryzjerów będzie pożyteczne, bo powstanie więcej zakładów fryzjerskich. No i błąd, bo jeśli głów do ostrzyżenia nie przybędzie, to i punktów obcinających również.
  • Odpowiedz
@Romska_Palo_Ul_Laputa: Oczywistym jest, że zalanie rynku pracy programistami będzie pożyteczne jedynie do pewnego poziomu, ale konkurencja o pracownika pokazuje, że podaż pracy jest za niska, dopiero stabilizacja płac i wyrównanie ich do przeciętnej płacy specjalisty (co już zdaje się ma miejsce u początkujących programistów) będzie wskazywała, że rynek jest nasycony. Po drugie zlecenia to nie jest jakaś stała, niezmienna liczba, wraz z rozwojem gospodarczym pojawi się więcej zleceń i będzie
  • Odpowiedz
@Romska_Palo_Ul_Laputa tylko zauważ, że lekarze czy prawnicy oraz inni rzemieślnicy nic nie produkują i ich produktywność jest zależna od zewnętrznych narzędzi dostarczanych przez uwaga - specjalistów IT i inżynierów. Wraz z rozwojem gospodarczym i cywilizacyjnym popyt na lekarzy będzie maleć a popyt na inżynierów tworzących narzędzia jedynie rosnąć. A im więcej inżynierów tym większy na nich popyt, popyt na innowację.
  • Odpowiedz
@Romska_Palo_Ul_Laputa: @Werdna jasne uczelnia bez prosektorium i bez sensownego szpitala powinna móc otworzyć lekarski a zły NIL tylko się czepia żeby zmniejszyć podaż lekarzy XD już nawet nie wspomnę że negatywną opinię wydała PKA która nie jest w ogóle powiązana z samorządem lekarskim ale #!$%@?, dalej powtarzajcie PiSowska propagandę o kaście lekarzy którzy chcą bronić dostępu do swojego zawodu
  • Odpowiedz
@Romska_Palo_Ul_Laputa: skoro maja PWZ to moga sie tym identyfikowac, a czym bys chcial identyfikowac ludzi z IT? Scorem na stackoverflow, testem a algorytmow na leetcode czy githubem? xD pogodz sie z byciem cyfrowym wyrobnikiem i ciesz sie, ze kosci wylosowały tak, ze zarabiasz dziś 2/3/5 razy tyle co inni cyfrowi wyrobnicy, mogło byc na odwrot
  • Odpowiedz
PiSowska propagandę o kaście lekarzy którzy chcą bronić dostępu do swojego zawodu


@CamusVevo: Ten problem pojawił się dużo przed kadencją pisu, a w zasadzie jest "od zawsze". Do tego pis dał lekarzom chory hajs w pandemię w ramach dodatków covidowych, coś mi z tą propagandą i walką pis vs lekarze nie gra. No ale skoro to propaganda pisu to przepraszam już zmieniam zdanie żeby mnie NPCe nie zwyzywały xDD
  • Odpowiedz
Rada adwokacka czy izba radcowska to nie są związki zawodowe…


@BreathDeath: oczywiście PR robiony jest w ten sposób, żeby w żaden sposób tego nie powiązać, bo ZZ są dla roboli, ale w praktyce działają jak mix cechu i ZZ.

oraz inni rzemieślnicy nic nie
  • Odpowiedz
@Werdna: nie no co tam lekarze wiedzą o tym systemie, najlepsze informacje odnośnie kształcenia lekarzy mają wykopkowe NPC których kontakt z ochroną zdrowia kończy się na zgłoszeniu po L4 raz do roku xD wiadomo przecież że lekarzy można kształcić bez prosektorium bo po co komu anatomia, bez szpitala bo po co komu pacjenci i bez kadry bo po co komu prowadzący, wystarczą centra symulacji
  • Odpowiedz
@Icouldbeyourmom: większość zostanie w rękach korpo, usługi będą bardziej dostępne i nieznacznie tańsze. Myślisz, że jak sytuacja jest odwrotna (płace rosną, a za co tym idzie ceny usług) to szanowne korporacje rezygnują z dodatkowych zysków? Tym bardziej biorą co mogą, bo maja pretekst do podnoszenia cen (wzrost płac pracowników).
Jak by nie było korpo i tak nas wydymają, tutaj raczej chodzi o to czy ważniejsze dla gospodarki i całego społeczeństwa
  • Odpowiedz
@Romska_Palo_Ul_Laputa: Dokładnie, masz rację, wiele osób może to wypierać, ale ten proces już postępuje tzn. inflacja umiejętności i spadek wynagrodzeń, z roku na rok będzie coraz gorzej i niedługo nikogo nie będzie dziwić programista z 10 letnim doświadczeniem robiącym za 8k netto. Ludzie tak długo będą się pchać do IT, aż atrakcyjność tego zawodu spadnie do rangi innych inżynierkiskich
  • Odpowiedz