[InphireZone]

WYBORY siedmiolatka-makaron wyborczy

To było w pierwszej klasie podstawówki. Miałem 7 lat. Moja świadomość już w pełni rejestrowała wydarzenia, które mnie otaczały, choć ich rozumienie pozostawało daleko poza moim zasięgiem. A działo się dużo. Choćby wybory prezydenckie. Pamiętam, że było dwóch kandydatów. Wałęsa i Kwaśniewski. Nasza wychowawczyni powiedziała nam, że my też będziemy głosować. I to już jutro. Pamiętam, że się przejąłem, bo na kogo tutaj…Sondowałem więc nastroje panujące w domu. Tam czuć było klimat solidarnościowy. Tak sobie to dzisiaj tłumacze. Pamiętam tylko, że ojciec coś mówił, że on na komunistę głosował nie będzie..Tylko Wałęsa. W szkole konfrontowałem tą diagnozę z moim dobrym kolegą Maćkiem. Maciek też pytał mnie na kogo oddam swój głos. Wolałem wcześniej obczaić jego preferencje polityczne, gdyż swoich nie byłem pewien. Kwaśniewski-usłyszałem. W moim 7-letnim sercu po raz pierwszy pojawiło się polityczne rozdarcie. W domu Wałęsa, w szkole Kwaśniewski. Kto ma rację. Czyja racja jest najmojsza. Nie wiedziałem. Tutaj nastąpi drastyczna dygresja: Pięć lat po tych wyborach ciało Maćka zostało brutalnie wyrwane z życia. Samochód z tych co to pędzą #szybko i bezpiecznie urwał mu ręce. Zabił chłopaka. Hashtagów wtedy nie było, ale zidiociałe paparuchy bez wyobraźni tak. Życie jest niewiarygodnie kruche. Świeć Panie nad jego duszą. Koniec dygresji-wracajmy do polityki...

...nadszedł dzień wyborów. Wsiadłem do autobusu jak co dzień rano, by dotrzeć do szkoły. Całą drogę myślałem, czy wybór Wałęsy będzie dobrą decyzją dla naszego kraju. I co ja z tego będę miał. Czy czegoś nie zepsuje jak źle zadecyduje. Wszedłem do klasy. Maciek agituje na rzecz Kwaśniewskiego. Ktoś tam rzuca, że jego mama to na Wałęse. Ja nic nie mówie. Wstydzę się. Wchodzi Pani. No dobrze drogie dzieci. Nadszedł dzień wyborów. Każdy z Was odda głos tylko na jednego kandydata. Wybory będą tajne.
Będziemy wybierać….przewodniczącego klasy. PRZEWODNICZĄCEGO KLASY qurwa…Poczułem rozczarowanie. Jako 7-letni chlopiec byłem przygotowany na decydowanie o losach tego kraju a tu takie coś….Poczułem, że nie traktuje się mnie poważnie. Nie wiem czy bardziej byłem oburzony czy rozczarowany ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[kajak98]

@InphireZone minęło tyle lat, a rządzący nadal nie traktują Cię poważnie, to wszystko dzięki stabilnej wielgiej bolzdze