Wpis z mikrobloga

Wracajac do oswiadczenia Dubiela. Nie uważacie, ze lepiej by bylo gdyby poszedł w coś takiego ? "Tak to prawda, pisalem glupie rzeczy, okropne rzeczy, bylem mlody i zapatrzony w stuu, z perspektywy czasu dopiero teraz widze ja swietnie manipulowal ludzmi, balem sie to ujawnic bo nie mialem twardych dowodow, obawialem sie linczu i bylem zmanipulowany, z perspektywy czasu wiem ze zle zrobilem i jestem gotowy wspolpracowac z organami scigania". Daje mu to dwie rzeczy, ludzie w necie patrzą przychylniej i sad z racji na przyzwanie i podjecie wspolpracy patrzy przychylniej.
Przeciez zaprzeczenia wszystkiemu wbrew dowodom to chyba najgorsza linia obrony ?

#famemma
  • 10
  • Odpowiedz
  • 1
@TantnisKrzyzowiaczek: no ale przeciez kazdy z tych wiekszych ma za soba jakichs PRowców, a w kazdej dramie zawsze jest wyprarcie. Tak samo z Wersow, wystarczylo na poczatku powiedziec "Tak #!$%@? #!$%@? logo, skontaktowalam sie z gosciem i mu to wynagrodze, przepraszam #!$%@? sprawe" i bylo by po dramie, a i ludzie by stweirdzili "nie no ta wersow dobra baba, umie sie przyznac do bledu" xD
  • Odpowiedz
  • 0
@karolina-mieszczynska: dlatego sie zastanawiam dlaczego te agencje im doradzaja tak, ze w koncu wychodza na tym gorzej. No chyba ze dubiel wie, ze sa na niego jakies grube kwity, poza tym co wyplynelo do tej pory i walczy juz tylko o to zeby nie isc pierdziec w pasiak
  • Odpowiedz
  • 0
@laminio: no ale jezeli na dubiela bedzie tylko to ze wiedzial, to przed sadem moga obrac taka strategie ze wyjdzie z tego calo, zwlaszcza jezeli zacznie dobrowolnie wspolpracowac z organami scigania
  • Odpowiedz