Wpis z mikrobloga

Rok 2028, Lublin. Student pierwszego rocznika medycyny na KULu zdaje egzamin lekarski.

Egzaminator pokazuje mu szkielet i pyta:

- Czyj jest to szkielet?

Student chwilę się zastanawia w myślach: "Pies, a może jednak wilk?"

- To szkielet psa, księże profesorze - odpowiada. Egzaminator: - Dobrze, a ten?

Student myśli: "Krowa, albo żubr? Eee, skąd by mieli szkielet żubra?"

- To szkielet krowy, księże profesorze - odpowiada. Egzaminator: - Dobrze, no i ostatni szkielet.

"Choroba, człowiek albo małpa" - zastanawia się student. - "Chyba człowiek, ale pewien nie jestem."

- No słucham? - ponagla egzaminator.

"Kurczę, jak powiem człowiek a to będzie małpa, to się zbłaźnię..." - zastanawia się nadal student.

Denerwujący się egzaminator podpowiada: - No, o czym uczyliście się przez sześć lat?

Zdumiony student: - Niemożliwe! Wojtyła?

#pasta #heheszki #medycyna #wykopobrazapapieza
  • 8
  • Odpowiedz
@Iandschaft: student pierwszego roku uczył się sześć lat?

@sasik520: jak nie wymagają czytania ze zrozumieniem (dalej masz nawet "zdaje egzamin lekarski") to możesz zostać lekarzem ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz