Wpis z mikrobloga

#hotelparadise Mallu do Papryka : tylko nic nie mów, żeby zaraz cały hotel nie gadał.
Papryk: ja się nawet nie odzywam.

10 sek później nad basenem
Papryk: ale drama w salonie, Marvin, Mallu i Roch.

No k---a xD

Mostowiak, tfu Panie Marvinie - jaja Pan masz olbrzymie. Takie dorodne, stalowe. Jak Ty je dajesz radę unieść, szapoba.

Sroch, Ty cipko - już robisz z siebie ofiarę. Na łóżeczku leżał i cierpiał, głosik jakby zza światów. Obsrałeś zbroje ciulu niemyty. Najpierw Wojtula wszedł i Ci podkopał trochę pewność, a teraz Pan Marvin d-----ł do pieca aż bucha.

Mongolica - to śliski typ, tu pójdzie, tam pójdzie, tu coś powie tam się wybieli i ona ma czyste rączki.

Grycanka - noł koment, tego po prostu szkoda omawiać, bo jak już ustalono, to przypadek przegrany. Ni do wyleczenia to n----------e mózgowe.

Terez co sądzę: wcale mnie nie zdziwi, jeśli na tym rajskim poleci Mostowiak, stał się wrogiem cycusia hotelu. Jak Wojtula jeszcze ulegnie i ich zablokuje albo z immunitetem stanie za Mallu, to koniec. Żadna nie uratuje Mostowiaka.

Ale liczę, że to rajskie będzie ostatnim dla Srocha - wiem, wiem marzenie ściętej głowy, ale no pomarzyć można.
Zresztą od tygodni chłodze litra na ten cudowny moment. Nawet w robocie ogłosiłam, że jeśli do tego dojdzie, będzie UŻ bo nie dam rady na kacu przyjść.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach