Aktywne Wpisy
mickpl +1429
cytmirka +183
Ostatnie zdjęcie Rudzika, zrobiłam je kilkanaście minut przed eutanazją… To była moja pierwsza eutanazja podopiecznego psiaka.
Skąd się wziął Rudzik? Jakiś czas temu jego opiekun został oddany do domu starców, a rodzina niestety nie poczuła się ani trochę odpowiedzialna za Rudzika i drugiego psiaka, więc obydwoje trafili pod naszą opiekę.
Rudzik miał chore nerki i kamień na zębach, usunięcie kamienia miało mieć miejsce teraz w piątek, ale już nie doczekał. Według weterynarz i tak nie wybudziłby się po zabiegu, bo wyszło, że serduszko również słabe.
Stan
Skąd się wziął Rudzik? Jakiś czas temu jego opiekun został oddany do domu starców, a rodzina niestety nie poczuła się ani trochę odpowiedzialna za Rudzika i drugiego psiaka, więc obydwoje trafili pod naszą opiekę.
Rudzik miał chore nerki i kamień na zębach, usunięcie kamienia miało mieć miejsce teraz w piątek, ale już nie doczekał. Według weterynarz i tak nie wybudziłby się po zabiegu, bo wyszło, że serduszko również słabe.
Stan
A u Jarka jest nieco prawdy o brytyjskim rynku pracy. Chętnie się podzielę swoimi spostrzeżeniami.
Dopóki UK było w UE Brytyjczycy mieli swobodny dostęp do taniej siły roboczej. Zwlaszcza po 2008 roku kiedy do Unii przystąpiła Bułgaria i Rumunia. Agencje pracy były wręcz pozapychane wciąż naplywajacymi Przeważnie cyganami którzy gotowi byli pracować za grosze. Pracodawcy wręcz niechętnie zatrudniali na kontrakt bo na stałe miejsce była masa chętnych i było trzeba lizać dupe I pracować ponad siły by stała pracę w UK dostać.
Wszystko się zmieniło o 180 stopni w momencie brexitu.
Unia Europejska zakręciła,strumien taniej siły roboczej. Dla Europejczyków którzy chcieliby podjąć pracę w UK wprowadzili wizy... A ci którzy zadeklarowali, że zostają wręczono status osielenca (setelment scheme).
Efekt jest taki, że jest więcej pracy niż chętnych do roboty. Oczywiście istnieją triko by ominąć system wizowy. Są pewne luki o których zmywak wspominal i tak te triki nadal działają. Ale decydują się na nie nieliczni. Więc skoro unia kurek taniej siły roboczej zakręciła pewnie się zastanawiacie się: może w ich miejsce przychodzą uchodźcy a może ukraincy?
Uchodźcy trzymani są w obozach czy hotelach po czym z czasem I tak są deportowani... A Ukraincow zawsze było tu mało... wciąż wymagana jest od nich wiza i masa roboty papierkowej. W moim miejscu pracy nie ma żadnego ukrainca czy uchodźcy.
Efekt jest taki, że to często pracodawcą musi się ugiąć tworząc bardziej atrakcyjną ofertę pracy by przetrwać. W wielu zakładach zrezygnowano z agencji pracy, podwyższono płacę, wydłużono przerwy, nikt już nie pracuje ponad siły.
Zakłady które się nie dostosowały do nowych trendów mają trudności z pozyskaniem pracownika bo taki Polak, Rumun czy Bułgar albo zmieni miejsce pracy albo zmieni kraj... nikt nie siedzi w UK dla idei. W konsekwencji biznesy się zwijają... Nie pomaga też fakt, że życie w UK staje się po prostu drogie i za place minimalną człowiek bardziej dogorywa niż żyje.
Funt Sterling zmaga się z inflacją. Ceny za media, czynsz, podatki wszystko idzie w górę. Mieszkać w Londynie w tych czasach to nieporozumienie....
Jarek może sobie ponarzekać nawet z pół roku na bezrobociu. Ma kuroniówkę, różne benefity które nawet mogą zerować jego rachunki... do tego dorobi sobie legalnie do 16 godzin tygodniowo do kuroniówki + hajs z judupy to se może pier robotę...
Nie ma z czego oszczedzac , za duze wydatki , wynajem, samochod, ubezpieczenie auta, jedzenie kilka tysiecy koron minimum, co
@Towarzysz_Sobaka: Może tak bywa, ale to sporadyczne przypadki. Spójrz na Totaljobs, Indeet czy podobne portale, 90% ofert to praca za minimalną.
To półprawda, rok temu pracowałem w
@ptakdodo: dlatego pan marudny jeździ na kilka godzin w tygodniu aby benefity utrzymać i Job centre się nie czepiać. do tego jakiś grosz z youtuby....
Dla mnie koszt życia w Londynie to nieporozumienie. Rozumiem, że stolica daje więcej możliwości ale w takim wypadku mieszkać gdzieś na obrzeżasz i dojeżdżać sobie do pracy niż wywalać większość wypłaty na wynajem czy też gnieździć się z cyganami na pokoju,.
A tak naprawdę, to leniwy, buńczuczny i nawiecznym alkoholowym rauszu, naród.
@Towarzysz_Sobaka: byłem kiedyś u znajomego w Londku (ponad 10 lat temu) to za mieszkanie na obrzeżach (40 minut metrem do centrum) płacił kilka klocków funtów miesięcznie wynajmu. W centrum
@michal-kk: jak dla mnie wyjazd do innego kraju, żeby wysyłać kasę do PL to nieporozumienie. Są potem tacy co tyrają kij wie po co na budowę domu w PL w jakiejś wiosce pośrodku niczego, a w międzyczasie rodzinka dorośnie i każdy wyprowadzi się na swoje do
Brytyjczycy jako naród dzieli się na tych bardzo dobrze wykształconych będącymi ekspertami w danej dziedzinie druga strona to dosłownie plebs z wykształceniem podstawowym zdegenerowani przez alkohol, narkotyki, brak jakikolwiek wartości. Z tymi pierwszymi warto się trzymać... Z tymi drugimi najczęściej Polacy mają do czynienia dlatego złudnie Polacy na ich tle uważają się za lepszych.
Drugim problemem jest Brexit który nie przyniósł żadnych korzyści dla