Wpis z mikrobloga

Siemanko #praca #pracbaza #kariera mam taki temat.
Pracuje już w sumie 5 lat w roli technika serwisu. Generalnie praca spoko, podoba mi się, mam blisko, elastyczne godziny, finansowo bez kokosów ale głodem nie przymieram, żyje wygodnie. Przez ostatnie półtorej roku z firmy odeszło ponad pół kardy z powodu inflacji i braku sensownych podwyżek. Jakiś czas temu z mojego działu odszedł kolega który zaczynał chwilę przede mną a teraz odchodzi kierownik z 10 letnim stażem z którym dobrze mi się pracowało.
W związku z powyższym szef zaproponował mi stanowisko kierownika działu i szczerze mówiąc nie specjalnie się to widzi. Lubie pracować z maszynami, znam się na tym, ogarniam temat. Nie mam też problemu zarządzania ludźmi, planowania i przydzielania zadań, właściwie już teraz to robię z racji stażu i wiedzy. Niestety stanowisko kierownika prawie na pewno zmieni charakter mojej pracy z technicznej/manualnej na biurokracyjną. Zamiast pracować z maszynami i rozwiązywać problemy techniczne będę siedział za biurkiem, pisał raporty, planował rozwój i całą resztę, zupełnie nie moja bajka. Widzę po prostu czym zajmuje się kierownik obecnie. Szef zarzeka się, że tak nie będzie, ale to typ człowieka który mówi jedno a później robi co innego, zwyczajnie mu nie wierzę. Wstępnie więc odmówiłem, ale powiedziałem, że się jeszcze zastanowię.

Co byście zrobili w tej sytuacji?
Jutro mam rozmowę i aktualnie planuję finalnie odmówić stanowiska kierownika i zaproponować przejście na stanowisko starszego technika serwisu. Praktycznie bez zmiany obowiązków, ale z awansem "na papierze" i podwyżką.
Ewentualnie mógłbym też pójść krok dalej i tytuł starszego technika zamienić na team leadera.
  • 5
  • Odpowiedz
@yesmaybe: Jak aktualna praca sprawa ci przyjemność a siedzenie za biurkiem średnio to chyba nie ma się co za bardzo zastanawiać ?
Pewnie dadzą ci 500 zeta więcej za 3 razy więcej roboty.
  • Odpowiedz
@yesmaybe brać awans, jeżeli nie weźmiesz kierownictwa to zatrudnia jakiegoś swiezaka z zewnątrz, który okaże się jakimś psycholem….

Połowa Twojego otoczenia juz odeszla i z psycholem na karku pewnego dnia się obudzisz i dojdziesz do wniosku ze to juz nie ta sama firma….
  • Odpowiedz