Wpis z mikrobloga

#gonciarz #przegryw #bekazlewactwa

Krzysztof Prąciarz Krzysztof od jakichś 3 lat nawijał swojej widowni makaron na uszy, o samorozwoju, stawaniu się procesem, podróży w głąb siebie i zapewne znaczna część tych pół-ludzi uwierzyła w te farmazony, a tu nagle okazuje się, że chłop bredził po specyfikach. Nie gadajcie, że to nie jest obiektywnie zabawne ;]
  • 6
  • Odpowiedz
@Zayatzz: dorabianie piramidalnych ideologii do prozaicznego ćpania. Najzabawniejsze że pewnie większość jego najwierniejszej widowni ma znacznie silniejsza psyche i nigdy nie sięgała po leki czy dragi
  • Odpowiedz
@Zayatzz: Jak ktoś zna innych amfetaminowych ćpunów to wie, że taka i podobne odklejki to zazwyczaj sprawka zalania mózgu dopaminą. Jeszcze jak nie masz wokół siebie przyjaciół tylko samych klakierów to nawet nie zauważysz, że się odklejasz bo będą Cię poklepywać po plecach jeszcze. Dobry kumpel powie "co ty stary #!$%@? za farmazony, zejdź na ziemie, pogadajmy o dupach albo o pracy. Dzięki aferze Krzysiu zostanie obalony na ziemie w jednej
  • Odpowiedz
  • 1
@Czekolatka: dlatego dobrze widać po tym, że nie miał wokół siebie żadnych prawdziwych ziomków, tylko samych yes-manów, którzy kroili go na hajc. Nie wierzę, ze nikt z jego otoczenia nie kapnął, ze chlop ma omamy i wypowiada utojenia...
  • Odpowiedz