Wpis z mikrobloga

Myślicie, że przegrywacie na #neet ? Myślicie że przegrywacie w #korposwiat ? Opowiem wam o przegrywaniu
Wróciłem przed chwilą, nie jem nawet kolacji bo już nawet się nie chce, kąpiel i zara chwila na wykopie i spanko.

Pracuję na zleceniu, 3300zł netto bez nadgodzin, fizycznie po 12h dziennie. Na dziale budowlanym gdzie dźwiganie worków 25kg jest na porządku dziennym i takich worków przewalam pewnie ze 120 dziennie, robię 30km na nogach. Obecnie mamy niedługo inwentaryzację więc dzisiaj musiałem być od 7:00 do 20:00, jutro od 7:00 do 20:00, piątek miałem mieć wolny ale "muszę" być na nadgodziny od 7:00 do 20:00 i w sobotę od 6:00 do 20:00. Niedziela wolna i potem 3 dni po 12 godzin.

Pomyślicie, że mam spokój psychiczny przynajmniej. Nie mam. Mam #!$%@?Ę która potrafi przyjść i poganiać kogoś bo za wolno robi, chociaż do mnie nie przychodzi już bo odpyskowałem kilka razy i się #!$%@?łem i nie przyszedłem. A że jestem jednym z niewielu ogarniających (bo w takiej pracy pracują ułomy) to mnie nie zwolnili i mam w miarę spokój.

W sobotę wzamian za 14h #!$%@? dostanę zamówiony przez szefa obiad - 3 ziemniaki i jakiś kotlet. A jak mi spadło obrzeże (>30kg) na stopę to SZANOWNA PANI PREZES się #!$%@?ła że je podnosiłem i pękło mi w rękach. Szkoda że pęknięcia nie było widać jak je brałem w dłonie i pękło w powietrzu.

#przegryw #pracbaza
HuopWsiowy - Myślicie, że przegrywacie na #neet ? Myślicie że przegrywacie w #korposw...

źródło: 380390851_339174971843571_1080613664281006339_n

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
  • 0
@Raz_na_ruski_rok: Pracowałem kiedyś w Leroy Merlin w dużym mieście i w intensywne dni 30km robiłem w 8h. Obecnie pracuję po 12/13h i w normalny dzień robię 20km a 30 w taki bardziej intensywny tylko że sklep mniejszy.
  • Odpowiedz
@HuopWsiowy: nigdy nie zrozumiem dlaczego ludzie siedzą w takich miejscach. Współczuję opie, ale jest to dla mnie abstrakcja, trochę jak inny świat. Uciekaj stamtąd byle szybciej.
  • Odpowiedz
@HuopWsiowy Skoro już tak #!$%@? fizycznie, niech to będzie #!$%@? zagranicą. O ile tracisz na prawdziwą budowę, będą śmiechy alkohol i pewnie wspólne jeżdżenie do burdelu. W innych pracach też będzie fajnie, zagranicą zawsze się coś dzieje.
  • Odpowiedz