Wpis z mikrobloga

Ale mnie wkurza to co się dzieje wokół tego wypadku na A1. Wieczne teorie spiskowe, nabijanie sobie social mediów przez domorosłych ekspertów drogowych, którzy na tej tragedii zbijają jedynie rozgłos, pieprzenie o jakimś układzie. Tymczasem na ten moment wiemy że:
- prokuratura zleciła badanie dwóm biegłym jednemu od rekonstrukcji wypadków, drugiemu co do czarnej skrzynki z BMW;
- kierowca został przebadany nie tylko na miejscu, ale również z krwi;
- kierowcy zatrzymano prawo jazdy;
- kierowca nie jest żadną rodziną nikogo z policji, wykopki nie rozróżniły nazwiska Majtczak od Matysiak

Co jeszcze prokuratura ma zrobić w tydzień poza ukrzyżowaniem publicznym i wychłostaniem kierowcy BMW żebyście byli zadowoleni? Czytacie jakieś komentarze na tablicarejestracyjna.pl pisane przez randomów, łykacie to jak młode pelikany, a potem sami się nakręcacie że to SPISEK, POLICJA KRYJE KIEROWCĘ BMW, HEHEHE PEWNIE ICH OPŁACA.

Lodu. Prokuratura zrobiła na ten moment wszystko co powinna, sprawa nabierze rozpędu po opinii biegłego, bo dopiero wtedy będzie można komukolwiek przypisać winę i postawić zarzuty.

#a1 #piotrkowtrybunalski #wypadek
  • 14
  • Odpowiedz
  • 1
@szpecek: no i ma racje, trzeba je zgłosić do postępowania w odpowiedniej procedurze przez uprawniona osobę. Dodatkowo najlepiej jeszcze z zeznaniami autora
  • Odpowiedz
  • 2
@szpecek: a prokurator skąd ma wiedzieć, że to nagranie jest oryginalne i nieprzerobione? Skąd ma wiedzieć w jakim dniu, godzinie i gdzie zostało zrobione? Bez zeznań osoby, która je nagrała lub chociaż przekazania oryginalnego pliku taki film może być gównem a nie dowodem.
  • Odpowiedz
@Adams_GA: Klasyka:
1. "DROGIE AUTO" - znaczy bogol, dorobił się na krzywdzie proli pracujących 25/8 na taśmie z wihajstrami i płacąc im -2500zł/dzień żeby w ogóle pracowali.
2. "uczestniczy w wypadku" - znaczy 100% winy, z automatu. Dlaczego? Bo punkt 1.
3. "Są nagrania" - o wartości filmiku na jutuba, według tłuszczy co najmniej jak wideo challengera czy columbii.
4. "Policja na pewno kryje" - domysły, bo ktoś źle przeczytał nazwisko.
  • Odpowiedz
@tellet: nie, bo podali, że w wypadku brała udział tylko kia, że doniesienia (z dupy policji) o tym, że na miejscu byli policjanci spokrewnieni z kimś z bmw są nieprawdziwe, doniesienia których nigdy nie było
  • Odpowiedz