Wpis z mikrobloga

@kiszczak: tak jak u nas, ale dominuje nigiri, często z o wiele większymi kawałkami ryby; zazwyczaj jak juz masz rolki to jeden-dwa składniki, tak wypchanych jak u nas to prawie nie ma, uramaki też nie widziałem
  • Odpowiedz
@ImHotarti: Bosko, gratuluję! Niedawno wróciłem - sushi życia zjadłem na Tsukiji Itadori Bekkan – bardziej polecać nie mogę. Jeśli zawitasz – bez wahania weź najdroższy zestaw (nieco ponad stówę). Poza tym Japonia jest absurdalnie tania. Rewelacyjny ramen (np. Furyu przy stacji Ueno) z potrójną dokładką (darmowego) makaronu zjesz za niecałe trzy dychy, zresztą – Ichiran tez jest tani. Ech, wróciłbym w każdej chwili.
Marzyłem o Japonii całe życie – czytałem,
  • Odpowiedz
@ksjoc_zakony: hehe, bo uramaki i inne takie to glownie na Zachodzie. W Japonii to teraz wprowadzaja jako ciekawostke. Tu sie najbardziej liczy nigiri. Dla lubiacych nori to polecam gunkany.
  • Odpowiedz