Wpis z mikrobloga

Wysłuchałem właśnie całego seansu nienawiści, prowadzonego na konwencji PiS przez tow. Prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Przyznam, że to co opisywał Orwell, to co widziałem w ekranizacjach tego utworu, było nader miałkie i bez fantazji. Tow. Prezes szedł grubo i po całości, językiem prostym ale nie prostackim, za to pełnym nienawiści, resentymentów i cytatów wyrwanych z kontekstu. Tow. Prezes nawiązał nawet do Krzyżaków, widać, że korzysta ze wszystkich metod i sposobów, by utrzymać się przy władzy.
Ciekawe, czy będzie w stanie oddać władzę po przegranych wyborach czy będzie grał na destabilizację i nowe linie podziału?

#pis #polityka #kaczynski
  • 9
@model_wygenerowany_na_wykoppl nie silę się na bezstronność, bo nie muszę. Wysłuchaj tego sam, w całej tej długiej tyradzie nie było nic pozytywnego, nic, nawet program PiS, przedstawiony szczątkowo to był program wojny, wojny nie konkurencji politycznej. Walki z wrogiem a nie konkurencji z przeciwnikami politycznymi.
Dlatego to seans nienawiści.
A że tow. Kaczyński, złote i filmowe dziecko PRL, syn ojca dobrego i lojalnego obywatela PRL, któremu to państwo dało szansę odkupić swe winy
@TWezmyr: Też obejrzałem jego jedno całe wystąpienie, jest nieźle odklejony, robi bardzo często #!$%@?ę z logiki, manipuluje faktami i cytatami na swoją korzyść. Cynizm, cynizm i jeszcze raz cynizm. Najbardziej mi się podobało w nim to, że praktycznie wszystko co zarzucał opozycji pisiory robią od dawna - piękne odwracanie kota ogonem.